A co i po co odcinasz? Zwykle w wałkach zostawia się czoła z nakiełkami. Wałek toczony w kłach nie powinien mieć bicia większego niż 2-3 setki, nawet jeżeli się go demontuje i odwraca. Pół milimetra to jakaś masakra. Czy kieł mocowany we wrzecionie jest w osi z kłem w koniku i nie bije? Zdarza się, że w otworze wrzeciona zostanie jakiś wiórek i wtedy kieł osadza się skośnie i bije. Charakterystyczne jest wtedy, że przy toczeniu w pobliżu wrzeciennika powierzchnia obrabiana jest gorsza niż przy koniu i pojawiają się tam drgania.piotrfire pisze: do momentu odcięcia wszystko jest w osi po zamocowaniu w łożyskach wrzeciona cienka część osi bije ok 0,5mm
Poza tym w trakcie obróbki nakiełki potrafią złapać luz, szczególnie jeżeli w koniu jest kieł stały i wtedy detal pod obciążeniem ucieka z osi. Co jakiś czas, a na pewno po zakończeniu obróbki zgrubnej trzeba sprawdzić czy detal sztywno siedzi w kłach i w razie potrzeby dociągnąć konik. Ale to daje raczej stożek.
Wygięcie wałka spowoduje raczej jego beczkowatość niż bicie. Osobiście obstawiam złe osadzenie kła we wrzecionie.