Znaleziono 1 wynik

autor: ASOR
27 paź 2015, 19:26
Forum: WARSZTAT
Temat: Proszę wspomóc swoja wiedza:)
Odpowiedzi: 6
Odsłony: 1168

Od kilku lat używam migomatu Rockworth 190 z inwerterem. Zawodowo, aczkolwiek nie zajmuje się spawaniem bram i ogrodzeń a spawanie wykonuję okazjonalnie.
Generalnie migomat jest do przyjęcia, szcególnie biorąc pod uwagę cenę. Elektronika nie sprawia żadnych kłopotów, jakość spawania i łatwość regulacji bez porównania w stosunku do trafo, szczególnie z tych tanich.

Zastrzeżenia można mieć do mechaniki. Podajnik to generalnie porażka, rolki mają bicie i podają nierównomiernie drut. Nie ma szans stosować drutu 0,6. Ale na 0,8 przy spawaniu profili i blach grubszych niż 1mm sprawuje się zadowalająco.

Z usterek - w jakiś miesiąc po zakupie rozłączył się przewód gazowy w uchwycie. Po drobnych poprawkach i wklejeniu końcówki działa bez problemu, pomimo, że konstrukcja i jakość wykonania całego uchwytu są raczej żenujące.

Już dwa razy szlag trafił główny włącznik. Groszowa sprawa i na szcęście styki zgrzewają się w pozycji włączonej, więc można spawać dalej.

Podsumowując - do robót blacharskich raczej toto się nie nadaje (to znaczy da się, ale kupował bym raczej co innego). Do okazjonalnego spawania konstrukcji stalowych i napraw narzedziowych można brać.

Tak dla porządku zaznaczę, że jeżeli naprawdę zależy mi na ładnym i dobrym sprawie, to używam TIGa Kemppi. Ale migomat jest dużo szybszy i proęeczeiejszy.

Wróć do „Proszę wspomóc swoja wiedza:)”