Jak pisałem - to zależy ile tego cięcia. Jeżeli robisz codziennie kilka cięć, to pewnie taśmówka ma już sens. Jeżeli potrzebujesz przeciąć raz w tygodniu puc zacnej stali, to ramówka zdaje egzamin, szczególnie, że nie trzeba jej patrzeć na ręce. Na mojej marnej maszynie przecięcie pakietu dwóch ulepszonych prętów 16x16 ze stali 45 zajmuje około 10 minut, przecięcie bloku 30x120 ze stali narzędziowej K110 w stanie normalizowanym jakieś 30 minut do godziny. Taśmówką pójdzie napewno szybciej - koledzy, którzy używają takich przecinarek pewnie napiszą ile. I pytanie ile takich cięć da się zrobić jeną taśmą. Brzeszczotem z HSSu setki.
Dla mnie, tak jak pisałem ten czas nie jest problemem, bo piła sobie tnie, a ja w tym czasie robię inną robotę. Nawet przy wykonywaniu kilku detali, cięcie trwa krócej niż późniejsza obróbka - więc jednej element się frezuje a drugi w tym czasie się tnie. Dokładność cięcia jest taka sama jak na taśmówce.
Znaleziono 3 wyniki
- 04 lip 2015, 19:33
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Przecinarka , piła.
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1694
- 28 cze 2015, 21:14
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Przecinarka , piła.
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1694
- 28 cze 2015, 20:24
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Przecinarka , piła.
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1694
Nie wiem jakie taśmówki bierzesz pod uwagę, czyli w jakim budżecie się masz zmieścić. I ile tego cięcia.
Jak masz do przecięcia 5 rurek, to nic nie pobije ręcznej piłki do metalu. Przecinarkę tarczową można kupić za 550zł, za 730zł jest Maktec MT242 - używam takiej, jest generalnie OK, ale przy większej ilości cięć zużycie tarcz jest spore i nie ma co liczyć na dokładność cięcia lepszą niż 1mm.
Można jeszcze kupić używaną ramówkę. Tnie wolno ale dokładnie, brzeszczoty kosztują grosze (w stosunku do taśmy) i jeśli nie będzie jakiegoś niszczęścia w rodzaju wyrwania przedmiotu z imadła wytrzymują bardzo długo. Osobiście jestem fanem ramówek: wkładam paczkę elementowów do przecięcia, włączam maszynę i idę do innej roboty a ona z tępym uporem przez 15 minut rżnie te kostki z NC9
Jak masz do przecięcia 5 rurek, to nic nie pobije ręcznej piłki do metalu. Przecinarkę tarczową można kupić za 550zł, za 730zł jest Maktec MT242 - używam takiej, jest generalnie OK, ale przy większej ilości cięć zużycie tarcz jest spore i nie ma co liczyć na dokładność cięcia lepszą niż 1mm.
Można jeszcze kupić używaną ramówkę. Tnie wolno ale dokładnie, brzeszczoty kosztują grosze (w stosunku do taśmy) i jeśli nie będzie jakiegoś niszczęścia w rodzaju wyrwania przedmiotu z imadła wytrzymują bardzo długo. Osobiście jestem fanem ramówek: wkładam paczkę elementowów do przecięcia, włączam maszynę i idę do innej roboty a ona z tępym uporem przez 15 minut rżnie te kostki z NC9
