Taki mam na razie bałagan....

Wróć do „Odwieczny problem porządku w warsztacie....”
Zgadzam sie z Tobą, to jest dokładnie to co mówił Bogusław Kaczyński, on jest pedantem, ale na biurku ma straszny nieład, ktos kto to widzi mysli - bałagan, a to jest jednak dla niego ważne gdzie i jak jest połozony dany dokument..ma byc pod ręką, i o to chodzi..to sprawa czysto indywidualna. Ja juz jestem na tyle stary i leniwy, ze nie chce mi sie odwrócic i przejsc 4 kroki po śrubokręt..wole go mie w zasięgiu ręki, ale nie da sie wszystkich narzedzi tak umieścic, no i zalezy jeszcze co własnie obrabiamy/naprawiamy/budujemy....Wydaje mi sie, ze rozmieszczenie narzędzi optymalne samo sie z czasem pojawi...wood carver pisze:u mnie nieważna jest estetyka..ważne aby wszystko była na swoim miejscu...i nieważne , że klucz leży pod szafką a nie na szafce- ważne że leży tam gdzie zazwyczaj i nie mam problemu odszukac narzedzia kiedy go potrzebuje