Dziękuję, nacisnołbym pomógł, ale nie moge, nie jestem autorem tematu. Pozdrawiam

Wiesiek

Zamówię sobie ten preparat 0,5 litra za 10zł. Będe robił murek pod furtką garażową, aby mi pies nie uciekał, to zobaczę od razu jaki bedzie efekt powierzchni. Jeżeli spełni swoją role to by było to co szukam. Dzieki.

[ Dodano: 2011-03-12, 21:09 ]

ALZ pisze:Nie skuwałem, wylewkę zrobiłem na tym dziadostwie 5 cm

I nie pęka? Jakie jest obciazenie tej posadzki? Jak długo to masz?

[ Dodano: 2011-03-12, 21:25 ]
Własnie kupiłem ten preparat, 0,5 litra. Zobaczymy, zrobię próbe.

ALZ pisze:miałem podobne problemy. Cementolit załatwił sprawę. Jest to dodatek do betonów. Wylewka wykonana z tym dodatkiem nie pyli, jest szczelna i nie pęka.

Ale skuwałeś starą wylewkę? Chyba tak skoro piszesz, że zalałeś nową z dodatkiem chemicznym. Jaka grubośc wystarczy w garażu?

Tak , garaż jest w piwnicy , ocieplenie jest 5cm styropianu na gruncie. Podejrzewam, że takie sypkie jest może z 3cm...musze sprawdzić podłubać głebiej. Może wystarczy wybrać to co luźne i zalać jakąś dobra zaprawą, najlepiej od razu taką nie pyląca się potem. Jako ostateczna powierzchnia.

nie wiem czy to linoleum, coś takie co się kupuje w rolce do kuchni. A w kuchni przecież też mogę powiesic dokładnie taki sam kocioł wiszący gazowy jak mam w piwnicy. A co do p.pż to prawda, gdybys zobaczył mój warsztat, piwnicę i garaż....
A co do garażu, czyli pod płytki też muszę skuć posadzkę?
Ciekawe, majster polewał tę posadzkę, nie potrafi powiedzieć dlaczego tak jest, to fakt, że kruszywo jak piasek. To samo mam na parterze , zalane rury ogrzewania podłogowego, jednak odkurzyłem, folia, pianka cienka i panele podłogowe, całość jest OK.
Ciekawe, że tynki w piwnicy zrobił takie, że gwoździa nie mogę wbić

Witam, podepnę sie do tematu. Może ktos mi doradzi.
W garażu i piwnicy jak budowałem dom , majster zrobił mi wylewki betonowe. Było to z 10 lat temu. Nie wiem jak on to zrobił ale jakos tak, że posadzka sie kruszy, jak tre palcem to wycieram rowek . W korytarzu połozyłem na to płytki i jakos jest ok. W kotłowni -warsztacie połozyłem linoleum i tez jest ok. Jednak w garażu nic nie pomagało , zadne unigrunty, beto-twar itp. wynalazki. W końcu zastosowałem zółty betondur, jest to dwuskładnikowa posadzka, całkiem fajna do garażu. Ale niestety po pół roku zaczeło odłazić płatami. Teraz jest w łaty, troche betonduru, trochę pylacej sie posadzki w garazu.
zastanawiam się co zrobić, chyba musze skuć z 5 cm posadzki i zalac ponownie. Może jest jakis preparat co wiąże posadzkę z wierzchu? Płytki może by było dobre, ale do chodzenia, bo pod auto nie wytrzyma, też odpadnie....

Wiesiek