Zaraz, zaraz. Co to znaczy kompletujemy OUS-a. Chcecie kupić w częściach i złożyć z tego całego?
Jeśli tak to zdecydowanie odradzam. Egzemplarze różnią się między sobą.
mam dwa i w zasadzie jedyne co można przełożyć to cały stół krzyżowy.
Koniki i wrzecienniki są inaczej ustawione względem podstawy ("łoża" buhaha).
Otwory pod "słup" mają inną średnicę. Jedno wrzeciono ma stożek MK2 a drugie MK3.
Generalnie: prawie nic nie pasuje.
Co prawda ja mam jednego OUS-a katowickiego a drugiego oświęcimskiego ale podejrzewam, że nawet pomiędzy egzemplarzami tego samego "modelu" mogą być różnice. Kupicie wrzeciennik od jednej sztuki a konika od innej i już może być rozjazd.
A tak w ogóle to nie polecam OUS-a. To takie niewiadomoco.