
No ale gdyby nie chciał to pewnie do tego koszenia byś go nie zmusił zgodnie z prawem. A może i tak... Nie wiem. Sprawa trawnika jest dyskusyjna ale przeszkolenia już nie

[ Dodano: 2015-10-01, 15:38 ]
No chyba, że przeszkolenia z koszenia trawnika

Wróć do „Uczenie innego pracownika”
Fajna seriaBo widzisz pan panie upanie,
Prawda to ale raz, że trawnik to przesada a dwa, że chodzi o czas kiedy tenże fachowiec nie ma co robić. No i teraz kamar ma do wyboru albo wynająć kogoś do skoszenia trawnika i mu zapłacić albo zlecić to zadanie pracownikowi, który to właśnie drapie się po jajach bo nie ma nic do roboty. Wybór jest chyba jasny. Jeszcze raz powtarzam, że trawnik to tylko przesadzony przykład.do koszenia trawnika można wynająć kogokolwiek, a do pracy na maszynie za kilkaset tysięcy, obrabiającej elementy za niewiele mniej, już nie każdy się nadaje.