Musisz, tak jak pisałem, odłączyć nakrętkę śruby w suporcie poprzecznym i być może wyjąć śrubę, żeby umożliwić swobodne przesuwanie suportu przez liniał. Z tym będzie najwięcej ambarasu - reszta myślę, że nie sprawi Ci trudności.

Liniał ustawia się pod takim kątem, jaki chcesz uzyskać na stożku. Po liniale (wałku lub prowadnicach płaskich) przesuwa się wodzik połączony kabłąkiem z suportem poprzecznym. Teraz jeżeli włączysz posuw wzdłużny, to wodzik za pośrednictwem kabłąka, poruszając się po ustawionym pod kątem liniale będzie przesuwał suport poprzeczny. Oczywiście zamiast posuwu wzdłużnego można włączyć posuw ze śruby do nacinania gwintów.

Tu masz przykład: Jest też o tym w poradniku tokarza Dudika. Niestety nie mam własnych zdjęć jak to wygląda i działa, żeby Ci lepiej podpowiedzieć.

Człowiek, od którego kupowałem dłutownicę robił właśnie takie stożki, nawiasem mówiąc na TR45. Używał do tego celu liniału do stożków. Liniał taki przykręca się do tylnej części korpusu łoża (powinieneś mieć z tyłu obrobione płaszczyzny i otwory do przykręcenia śrubami) i łączy go za pomocą odpowiedniego kabłąka z suportem poprzecznym, z którego wcześniej demontuje się śrubę napędową i nakrętkę.

Sam liniał można wykonać samemu - przy takiej dokładności jaka jest wymagana do wspomnianych stożków, to nie będzie wielki problem. Wariacji na temat samego liniału jest wiele - polecam szukać pod hasłem "taper turning attachment" - znajdziesz przykłady samodzielnie wykonanych urządzeń.

Gwint toczysz normalnie, z posuwem wzdłużnym.

Sam stożek, jeżeli starczy tylko przesuwu, można zrobić skręconymi saniami narzędziowymi.

Inna opcja, to przeróbka maszyny na CNC