Szukałem pobieżnie, ale nic nie znalazłem, chociaż na pewno jakieś są.tribal pisze:Czy są jakieś chłodziwa które mogą pracować w temperaturach ujemnych? Tokarka to tue40 stoi w nieogrzewanym garażu, użytkowana amatorsko.
Do obróbki amatorskiej nie ma sensu zalewać całego zbiornika w tokarce chłodziwem, bo nawet jeżeli nie zamarznie, to się zepsuje. Ja u siebie wstawiam do zbiornika, pod pompkę dolną część uciętego plastikowego kanistra 10l - po skończonej pracy chłodziwo zlewam do drugiego pojemnika, który stoi w ogrzewanym pomieszczeniu.
Jeżeli pracujesz częściej na tokarce, to może mógłbyś spróbować dodać do chłodziwa glikolu etylenowego - proporcje pewnie takie, jak do chłodnic. Najpierw na próbę, do małej ilości emulsji, jak się nie rozwarstwi, to powinno być git. Glikol powinien w sumie nawet poprawić zwilżalność emulsji.