Jako projektant zawodowy, musze przyznać koledze Markowi rację. Ergonomia to niesłychanie ważna cecha produktu. Bez tego najlepsze parametry na nic bo podejdzie się do maszyny i nie czuje się jej. A są i takie ze podchodzi się i odrazu człowiek czuje się jak by przepracował na niej 10 lat. Po to właśnie robi się modele, testy organoleptyczne i dotyka przedmiotów. Samo zaprojektowanie 2 3d często kończy się ergonomiczną porażka.

Przyłącze się do gratulacji.
I poprę pomysł przedmówcy. Coś małego a nawet dwa cosie typu tokarka i frezarka z możliwością dokupienia cnc była by myślę produktem wielce konkurencyjnym.

W Polsce może nie ma kultury majsterkowania ale Anglia i Niemcy to raj dla maszyn, które można wstawić do garażu i wykonać sobie działający model lokomotywy.

Z takiego założenia wychodzi firma wabeco, ich oferta jest bardzo ciekawa, ceny sa atrakcyjne jak na kieszeń europejczyka, na nasza mniej i jest miejsce do popisu. A jakość mają wysoką to i cenione sa ich wyroby. Polski odpowiednik był by nie lada grada. W dodatku że mamy bisona i można wejść z nim w kooperacje a to firma, której udało się zyskać światową renomę.