Panowie.. ależ się kłócicie

ups... przepraszam... mocno dyskutujecie

Jeśli ktoś choć chwilę siedzi na forum to zdaje sobie z tego sprawe ze 3 tysiące zł (czyli mniej niż wiekszość maszyn kosztuje) mając darmowy dostęp do frezarki można sobie poskładać maszynkę nawet na miniaturowych prowadnicach hiwina i sztywnością przewyższającą wszystkie dostępne konstrukcje. Jest to dla mnie niezaprzeczalny fakt. Natomiast chodziło o to aby z dostępnych konstrukcji wybrać złoty środek pomiędzy jakością i wizualnym nieodpychaniem a chorymi jak na ten moment cenami za takowe konstrukcje
