AndrzejJS pisze:Osobiscie uwazam ze kolor maszyny powinien dzalac tak jak muzyka w filmie
ktorej ,,nie powinno byc byc slychac'' a powinna tylko podkreslac i czasem potegowac
historie opowiadana na ekranie.
Czyli jak maszyna tandetna to róż majtkowy pasuje jak ulał

Jak maszyna z klasą to ja bym strzelił coś o głębokiej barwie w ciemnym odcieniu z oczojebnymi wstawkami typu czarno-żółte oznaczenia niebezpieczeństwa.
Popatrz na samochody... Corsy nie kupisz sobie w czarnej perle której nie trudno doszukać się na limuzynie BMW tak samo jak i nie znajdziesz w Corsie chromowanych dodatków bo do czerwonego czy zielonego wyglądają jak odpustowy kicz - jednocześnie te same dodatki położone na głębokiej czerni podkreślają jej klasę.
Z innego porównania - zielony na proxxonie wygląda całkiem fajnie. Pomaluj na ten sam zielony maszynę 2000x2000 za 500 000 zł . Jak dla mnie ciut tandeta bo trąci zabawką właśnie przez proxxona czy amatorskiego boscha którego wszyscy kojarzą

Kwestia gustu i skojarzeń z rynkowo przyjętymi normami

Pozdrwiam
FDSA