Chyb 80m/s no i do tego trzeba by przeliczyć przyspieszenia na kółkach. Myślę że wytrzymają choć jeśli już tak robić to nie kresa tylko coś trójfazowego małego tak żeby mieć cicho hehe
Zastanawiam sie jeszcze nad chińczykiem 2,2 Kw.... cena nie jest aż taka wygórowana tylko znowu ile kg aluminium wytrzyma.
Biorąc wałek jaki proponujesz i dając mu konkretny napęd możnaby faktycznie zrobić cos sensownego. O ironio nie przeszkadza mi moc kressa bo kilowatowy kres daje radę spojnie jeśli chodzi o moc. Bardziej problematyczna dla niego jest jego wątła budowa w sensie łożyskowania idealnego do ploterów a nie grubszego frezowania aluminium.
Chińczyk 2,2kW z ER20 to wydatek całościowy rzędu 2500zł do odliczenia czyli jakieś 1700zł + mocowanie.
Chińczyk 1,5kW z ER16 to wydatek całościowy rzędu 1800zł do odliczenia czyli jakieś 1200zł. Zostaje trochę kasy na zrobienie wrzeciona które będzie jednocześnie mocowaniem i będzie mniemam dość konkretne. mocowanie chińczyka w zasadzie tylko tak zęby go nie obróciło i nie latał po Zetce.
I bądź człowieku mądry...
Czy zaufać chińczykowi, jego jakości itd?
Czy zaufać sobie i brać poprawkę na własne możliwości wykonawcze albo bulić za dokładnośću kogoś?
Kolejne eksperymenty za kupę kasy :/
Pozdrawiam
FDSA
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Nowe wrzeciono do AL - jakie?”
- 19 sty 2012, 23:07
- Forum: Elektrowrzeciono
- Temat: Nowe wrzeciono do AL - jakie?
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 2726
- 19 sty 2012, 18:55
- Forum: Elektrowrzeciono
- Temat: Nowe wrzeciono do AL - jakie?
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 2726
Też się mocno nad tym zastanawiam tylko jedna rzecz mnie męczy... torchę mało obrotów chyba...
Dolfy 8mm mają 8000rpm jako początkową wartość zakresu i tak też dopatrzyłem na filmach z centórw obróbczych... dobrze to tam wtedy wszytko pracuje. Wrzeciono takowe chyba nie wyrobi takich obrotów? A ja jeszcze często używam frezów cieńszych które potrzebują tych kilka obrotów więcej. Wiec chętnie stworzył bym coś co jednak kręci się do tych nastu tysięcy ale ma porządną masę i podstawę.
Przez chwilę nawet rozmyślałem nad wrzeciennikiem w stylu kamarowego o słusznych gabarytach i napędzania go kresem lub choćby chińczykiem3F.
Rozwiązaniem też byłoby jakieś elte bardzo słusznej mocy ale używane przez falownik jako np 1.5 kw. Tylko cena takiego rozwiązania zabija.
Pozdrawiam
FDSA
Dolfy 8mm mają 8000rpm jako początkową wartość zakresu i tak też dopatrzyłem na filmach z centórw obróbczych... dobrze to tam wtedy wszytko pracuje. Wrzeciono takowe chyba nie wyrobi takich obrotów? A ja jeszcze często używam frezów cieńszych które potrzebują tych kilka obrotów więcej. Wiec chętnie stworzył bym coś co jednak kręci się do tych nastu tysięcy ale ma porządną masę i podstawę.
Przez chwilę nawet rozmyślałem nad wrzeciennikiem w stylu kamarowego o słusznych gabarytach i napędzania go kresem lub choćby chińczykiem3F.
Rozwiązaniem też byłoby jakieś elte bardzo słusznej mocy ale używane przez falownik jako np 1.5 kw. Tylko cena takiego rozwiązania zabija.
Pozdrawiam
FDSA
- 19 sty 2012, 16:50
- Forum: Elektrowrzeciono
- Temat: Nowe wrzeciono do AL - jakie?
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 2726
Nowe wrzeciono do AL - jakie?
Jak w rónoległym temacie opisłem moj kresik coś mnie ostatnio irytuje wiec zacząłem rozmyślać na temat nowego wrzeciona tylko do aluminium.
-Biorąc pod uwagę doświadczenia z kresem powinno być nie takie szybkoobrotowe. Podoba mi się szybkoobrotowe frezowanie zwłaszcza w obliczu sztywności mojej maszyny ale ogólnie nie wydaje mi się aby więcej niż 10-12 krpm było potrzebne.
-Skoro kresik 1kW wystarczył i to z naddatkiem to i to nie musi być nie wiadomo jak mocniejsze. 1.5 kw myślę że wystarcz.
-Nie jestem pewien ale jakoś mam takie odczucie że ośka w kresie to tak nie do końca jest szczęśliwa jak się jej takiego freza fi8 założy i jedzie się kilka mm^2 aluminium.
-Wydaje mi sie również że byłoby dobrze aby łożyska były rozstawione trochę szerzej niż w kresie aby minimalizować możliwość drgać samego freza wiec i odbijanie się go od frezowanej powierzchni podczas obróbki wykańczającej.
Na koniec pytanko... po prostu chińczyk 1,5 kW i używanie go na niskich obrotach czy kombinować wrzeciono które będzie miało konkretne łożyskowanie zamocowanie i w ogole prędzej frez odpadnie niż wrzeciono zgubi choć setkę?
Pozdrawiam
FDSA
-Biorąc pod uwagę doświadczenia z kresem powinno być nie takie szybkoobrotowe. Podoba mi się szybkoobrotowe frezowanie zwłaszcza w obliczu sztywności mojej maszyny ale ogólnie nie wydaje mi się aby więcej niż 10-12 krpm było potrzebne.
-Skoro kresik 1kW wystarczył i to z naddatkiem to i to nie musi być nie wiadomo jak mocniejsze. 1.5 kw myślę że wystarcz.
-Nie jestem pewien ale jakoś mam takie odczucie że ośka w kresie to tak nie do końca jest szczęśliwa jak się jej takiego freza fi8 założy i jedzie się kilka mm^2 aluminium.
-Wydaje mi sie również że byłoby dobrze aby łożyska były rozstawione trochę szerzej niż w kresie aby minimalizować możliwość drgać samego freza wiec i odbijanie się go od frezowanej powierzchni podczas obróbki wykańczającej.
Na koniec pytanko... po prostu chińczyk 1,5 kW i używanie go na niskich obrotach czy kombinować wrzeciono które będzie miało konkretne łożyskowanie zamocowanie i w ogole prędzej frez odpadnie niż wrzeciono zgubi choć setkę?
Pozdrawiam
FDSA