kamar pisze:A ta wytaczarka to niby do czego ?
No nawet do tych dziurek to ideał choćby ustawienia się w wysokości wiercenia. Nie, tak se gadam bo sam nie mam ale jestem gorącym zwolennikiem tych maszyn.
Wróć do „Lifting (reanimacja ?) TUC - 40”
kamar pisze:A ta wytaczarka to niby do czego ?
kamar pisze:urodziła się całkiem przyzwoita robota
kamar pisze:Ty jednak jesteś czasowy człowiek
kamar pisze:czas był chyba najwyższy
251mz pisze:Stosuje się naciąganą na górę szyny cieniutką taśmę z kwasu....
Wtedy zgarniacz po niej się ślizga i wiórki nie straszne
kamar pisze:trzeba dawać prowadnice przykręcane od dołu.
kamar pisze: Najgrożniejsze są drobne wiórki powbijane w zaślepki śrub prowadnicy. Fabryczne są g. warte. U mnie już za póżno,
kamar pisze:Łącznie z matrycą do wycinania uszczelki filcowej