Znaleziono 3 wyniki

autor: IMPULS3
14 lis 2013, 09:02
Forum: Na luzie
Temat: Historia pewnego miejsca
Odpowiedzi: 172
Odsłony: 13196

kamar pisze:Fascynujesz się przykładami zza oceanu to może popatrz tu http://ikm.wz.cz/index.ph...e&id=0000000118 Po Tesli to chociaż została marka i firma A o nim już nikt nie pamięta.
I to jest właśnie dramat naszych czasów, a może i większości innych czasów, że za wzór nie podaje się ludzi którzy byli wizionerami i zmieniali i zmienili świat dając coś dobrego, a tymczasem kreuje sie jakieś głupkowate postawy pseudo patriotyczne które tak naprawdę nikomu do niczego nie są potrzebne a tylko z tego są problemy i mnóstwo krwi.
Świat nie był podzielony, podzielili go ludzie więc to wszystko jest sztuczne i wręcz głupie, dla mnie osobiście nie jest problemem to czy wynalazek jest ''nasz czy z obcego kraju'', dla mnie ludzie którzy zmieniają świat swoimi pomysłami są bez narodowości z prostej przyczyny że póżniej korzystają z tego wszyscy.
A sam Tesla jest postacią szczególną w moim ''rankingu'' wielkich ludzi, i co ja na to poradzę... :)
autor: IMPULS3
13 lis 2013, 20:47
Forum: Na luzie
Temat: Historia pewnego miejsca
Odpowiedzi: 172
Odsłony: 13196

zdzicho pisze:Teoretyków mnóstwo ,a podanego prostego przykładu nikt nie potrafi wycenić? :?: I to jest własnie przyczyna dla której pracownik najemny daje z siebie minimum.Bo wie ,że nie dostanie nic ,albo marny ochłap.
Ja sie zgadzam, tak jest, powiem nawet więcej, ludzie chcą mieć wszystko za darmo ale sprzedawać to już za grube złocisze... To widać nawet na tym forum w dziale giełda. Oczywiście ja też kupię to co tańsze a nie to co drogie, choć mam też wyjątki, zależy co do czego.
A odnośnie przykładu to jest prosta rzecz, jak znamy naszego pracodawcę to wiadomo czy zapłaci czy nie, a jak są jakieś wątpliwości to zawsze mozna powiedzieć że mamy znajomego co powie mi jak to naprawić ale nie za darmo.... Zapytam się go za ile by mi pomógł.... :)

[ Dodano: 2013-11-13, 20:51 ]
kamar pisze:Pracownik wbijający gwozdzie potrafiący naprawić drogocenna maszyne i nikt o tej jego umiejętnosci nie wie :) Wybacz, ale tak daleko to moja wyobrażnia nie siega :)
:), Mam taki przykład, Nikola Tesla podobno jak zarabiał kopaniem dołów na swoje utrzymanie to dużo mówil o swoich wizjach i w ten sposób wydostał sie z tej super pracy z łopatą do tego co robił najlepiej, czyli konstruowania....
Ale trzeba przyznać że to wyjątkowa postać. :)
autor: IMPULS3
13 lis 2013, 20:11
Forum: Na luzie
Temat: Historia pewnego miejsca
Odpowiedzi: 172
Odsłony: 13196

To że nikt nie chce sie uczyć zawodu związanego z obróbką metali to mówiąc szczerze sie nie dziwię, i chyba jest sporo optymizmu w tym że jak będzie szkola to kolejka do niej długa że ho ho.
Bez jaj, ale pomimo że ja jakoś też lubię to co robię inaczej bym tu też nie siedział, to jednak co moze być fajnego stojąc przy dygoczącej maszynie cały dzień, w pobliżu mieć jeszcze kilka innych takich, ręce w chłodziwie i oleju i żylaki na nogach po 30 latach pracy. :) Powiem tak, jest sporo fajniejszych zajęć a przynajmniej w lepszych warunkach niż walczenie z żelazem.... Jakoś nie widzę aby ktoś z biura się przeprowadzał do warsztatu, a odwrotnie to nawet by sie kilku znalazło, choć tu kolejka byłaby już sporo większa... :)

Wróć do „Historia pewnego miejsca”