No nie wiem, mikrometr też ma korpus ze stali. Ale to nic dziwnego że zmiana temperatury zmienia objętość, żeliwo też. Po za tym korpus na którym są prowadnice i wózki są stalowe więc mają po równo.

bartuss1 pisze:rozebrać, wypiaskować a potem remoncik szlifowanie i skrobanie.
prawde powiedziawszy niejeden poluje na takiego prawie darmo szrota zeby go po remoncie opchnąć za 10 krotną kwotę.
przy przerobce na cnc nie potrzeba nawet zbyt wielu częsci zamiennych, sądząc po wieku maszyny raczej nieosiagalnych tak po prostu.

Jakbym taką miał to bym pewnie tak zrobił, ale jakoś tak bardziej byłbym za kupnem jakiegoś cnc ze zwalonym sterowaniem i to dalej reanimował. Zawsze to prościej podpiąć swoje silniki i sterowanie niż wymieniać śruby, dorabiać mocowanie itd.

[ Dodano: 2013-05-14, 20:01 ]

syntetyczny pisze:Takie sezonowane żeliwko, mniam mniam.

Pomimo że mam sezonowane żeliwka to jakoś nie mam przekonania, a gdyby była taka możliwość to wymieniłbym na stalowe.

[ Dodano: 2013-05-14, 20:02 ]

kamar pisze: IMPULS3 napisał/a:


Jeszcze ślinka będzie ciekła jak zadziała..

Bylebym doczekał

Doczeka kolega, doczeka..

kamar pisze:

IMPULS3 pisze:[
Najprościej to do huty, a póżniej odlać nową... ::

Nie, żebym był zlośliwy ale prędzej z tego szrota będzie dokładne CNC niź ze spawanego łoża

Jeszcze ślinka będzie ciekła jak zadziała..

clubber84 pisze:Albo jak reanimować tą tokareczkę z pierwszego postu?

Najprościej to do huty, a póżniej odlać nową... Nie no wszystko do zrobienia, tym bardziej że jak by ją ktoś kupił to raczej do jakiś własnych dłubanin, więc jakiś specjalnych kryteriów jakościowych miał nie będzie. A to że na zdjęciu wygląda fatalnie to jeszcze nic nie znaczy.

[ Dodano: 2013-05-13, 23:05 ]

zdzicho pisze:

251mz pisze: Gorzej jak się okaże ,że ktoś Cię robi w konia

. E tam gorzej . I tak nie zdąży się pożałować ,ani zorientować jak jest naprawdę. Nawet ci ,którzy maja rację - nie wierząc -i tak nie odczują satysfakcji ,z tego ,ze nikt ich nie robił w konia.

Ale nawet opierając się tylko na samej wierze co uważam za błąd, to chyba lepiej umierać z nadzieją niż bez niej, to tak nawet w sensie samego dobrego samopoczucia.

Oooooooo, popieram, w końcu ileż można o tym żelastwie...

markcomp77 pisze:

IMPULS3 pisze:Człowiek to CNC a dokładniej to taki program

firmware? - trzeba by wgrać jakąś nową.. poprawioną wersję, ze strony producenta

Nooo, A to wszystko przez te wirusy..

[ Dodano: 2013-05-13, 21:00 ]

kamar pisze:

IMPULS3 pisze:[wgrywamy do innego i dalej działa...

To też juz było, to tzw. reinkarnacja Tylko nosiciel moze różny A pozytek z softu tokarkowego na hafciarce będzie żaden

To też jest arcyciekawy temat, ale chyba nie na to forum..

[ Dodano: 2013-05-13, 21:02 ]

kamar pisze:markcomp77 napisał/a:

może warto poszukać w googlach ?...

Dwa tematy nizej tokarka czeka...

Ja bym Go tak nie cisnął, to przez to imię, wszystkie Marki takie nieterminowe...

kamar pisze: To samo co dla tokarki z tematu - powolutku w proch się obraca

A to dlatego ze ta tokarka jest w manualu..
Człowiek to CNC a dokładniej to taki program który może istnieć bez komputera... Komputer się popsuje więc trzeba go wyrzucić a program wgrywamy do innego i dalej działa...

251mz pisze:

IMPULS3 pisze:że życie to obecne to tylko fragment wielkiej całości.

Gorzej jak się okaże ,że ktoś Cię robi w konia

Nie zawsze jest hepi end

Nie ma takiej możliwości, ja jestem praktykiem a nie teoretykiem, więc przyjmuję za pewnik to co mogę sam obserwować, doświadczyć itd. Już dawno wyleczyłem się z wszelkiej wiary. Ona jest potrzebna tylko na początku aby się czymś zainteresować, póżniej jest już tylko wiedza. A wiedza to są fakty. A te z kolei mówią że coś jest....

[ Dodano: 2013-05-13, 19:19 ]

kamar pisze:No wiesz, raju to ja bedę miał całą wieczność więc te 50 lat pożniej nie zrobi różnicy

No trochę tak....

Czyżby byli tu tacy co jakoś tak niepewnie spoglądają na ten inny, wieczny świat? Jak Was to uspokoi to powiem że życie to obecne to tylko fragment wielkiej całości. Może czasem szkoda czegoś tu zostawić, ale to tylko tak wygląda z naszego punktu widzenia...