Karbid to ładnie strzelał, miałem kiedyś takie zabawy, choć nie polecam, ale to co napisałem to dotyczyło klepania zbiornika od podstaw, (budowy).

Trochę to mnie martwi, ta na zdjęciu jest dosć sztywna i z połyskiem.

Jeszcze raz ja, kiedyś oglądałem jak gość przed klepaniem (zbiornik paliwa motocykla) ogrzewał palnikiem, miało to dać większą plastyczność blasze,
Mowa oczywiście o aluminium.
Więc można spróbować delikatnie podrzać miejsce zgięcia, a nóż coś pomoże.

kamar pisze:

IMPULS3 pisze: ale kiedyś w książce nie pamiętam jakiej, było .

Książki bywają różne, od Dzieł Zebranych Lenina, poprzez Main Kamf do Czerwonej Książeczki Mao.
Także w słowo pisane to wierzę tak sobie, wolę stwierdzenia kogoś kto gnie

Oj tam, oj tam, też wolę sprawdzić, ale jak się ma teorię to łatwiej dość do tego co się chce, a nie kombinować i zastanawiać się nad rozwiązaniem aby problem pokonać.

Nie chce pisać głupot, ale kiedyś w książce nie pamiętam jakiej, było że blachy powinno się wyginać albo wzdłuż albo w poprzek. Jest coś takiego podobnego jak słoje w drewnie. I w jednej osi potrafi pękać a w drugiej nie.