z tego co pamiętam to w tuj 50 było hartowane łoże a w tuj 48 jeszcze nie a to też jakiś plus.

Tuj 48 ma też panewki we wrzecionie, i max. obroty chyba w okolicy 700.
Swoje powiedzialem a kolega zrobi co zechce.

kamar pisze:A tak poważnie to tokarki tuco-podobne średnio się nadają to usług. Ciężki rozruch, b. słabe do krótkich gwintów i w ogóle do cięższej roboty a nie pierdułek. No chyba że przerobiona na CNC

Oczywiście podpisuję się pod tymi slowami. Dodatkowy minus to ta preselekcja umieszczona nisko.

He he, jednak to sporadyczne przypadki.

Jest takie powiedzenie, Nie przekonanych się nie przekona.

Tud to taka ciężarówka, tuj to osobówka, czym pojedziesz do sklepu spożywczego na zakupy? Nie sądze że będziesz mial w uslugach toczenie walka z fi 200 na fi 50, raczej różne roboty z wieloma operacjami.

MlKl pisze: powinna mieć jeszcze wolniejsze obroty, bo mu za szybko chodzi przy dużych średnicach.

Najmniejsze to 20 obr/min, też czasami mam wrażenie że moglyby być niższe.

One nie są wiotkie , może mają troche delikatniejsze suporty i to takie zludzenie, ale za to przesuwa się to bardzo lekko.

Zadna z tych Tuj 50, ewentualnie tug 40. W uslugach będziesz mial dużo przestawień parametrów, a wszelkie tudy pod tym względem są co najmniej upierdliwe i niewygodne....