atom1477 pisze:można wrzucać po Bluetooth.

To nie to jest problemem, problemem jest to żeby mieć to samo co daje Linux a dopiero dodatkowe bonusy.
Chodzi mi po głowie pewien projekt takiej bazy pod którą będe mógł podczepić różne rzeczy i do tego mógłbym się skusić spróbować, ale to jeszcze chwilka. Póki co Linux wygrywa.

tuxcnc pisze:Jeżeli chcesz używać subów, programów parametrycznych, czy toczyć gwinty, to Linuxcnc nie jest lepszy, tylko jest niezastąpiony.

No i to robię bo to moje 99% robót.. Dlatego dla mnie Arduino zastosowania póki co nie ma. Moze z czasem jak pojawi się coś bardziej rozbudowanego co bedzie miało szersze możliwości.

tuxcnc pisze:otwierasz program

Jaki program,suba?

tuxcnc pisze:GRBL czy FluidNC raz się wgrywa, raz konfiguruje i potem używa tak samo jak innych sterowań.

Nie chodzi o samo oprogramowanie tylko o programy wykonawcze.

Dodane 51 sekundy:

tristar0 pisze:na forum jest w pip co i jak zainstalować czy dograć czy zmienić .

No właśnie jest, i są ludzie którzy pomagają wiec jest wszystko.

tuxcnc pisze:Proste plotery, które mają wyłącznie rzeźbić program generowany w CAM warto budować na GRBL czy FluidNC, bo w takim przypadku Linuxcnc daje Ci wszystkie swoje wady, a nie używasz żadnych korzyści.

Nie wiem bo Linux mnie zaspokaja póki co w zupełności. Ja nie mam prawie powtarzających się detali jakie robię więc może to i dlatego. Choć w sumie moze by się i znalazły powtarzające się elementy ale nadal Linux sobie z nimi radzi wiec wszelkie dwu i więcej systemy na jednej maszynie u mnie sensu nie mają. Zwłaszcza odrzuca wgrywanie z komputera programu do Arduino aby ten mógł coś wykonać. To już czysta strata czasu jak dla mnie. Fajne dla pobawienia się i dla kogoś kto sobie coś tam majsterkuje, ale w codziennej pracy masz zrobic dana czynność szybko.

tristar0 pisze:bo tamten darowany to go ogarnąć nie umiałem , dziś pewnie dałbym radę .

Dlatego napisałem Bartussowi że gdyby sobie dawniej zainstalował to teraz by rządził.

tristar0 pisze:jak ja który się brzydził linuxa opanowałem to na tokarce

Ty dostałeś od Kamara, wiec zapewne gotowego do pracy. Natomiast taki surowy dopiero co ściągnięty jest mało przyjazdny aby nim pracować.

bartuss1 pisze:wystarczy coś przestawić gdzies tam i sie cały system wysypuje hehe,

Dlatego trzeba zanim się coś powpisuje skopiować oryginał. Wtedy masz zabezpieczenie.
Swoją drogą to jakbyś od ostatniej przeróbki tokarki i instalacji Linuxa zainstalował też dla siebie to do tej pory byś już był linuxiarzem pełna gębą. A tak szukasz smaków tam gdzie ich nie ma.
Ja tez kupilem sobie zestaw startowy Arduino ale jakoś nie moge się zmotywować do tej zabawy, tyle że póki jest Linux to nie widze sensu rzeżbienia Arduino pod maszyny typu tokarka/frezarka.

bartuss1 pisze:bo jak na mój gust linux dość toporny

Toporny jest jak zainstalujesz i nic wiecej z tą instalacją nie zrobisz. Ale jak podłubiesz sobie w niej i dostosujesz pod swoje widzi misie to jest całkiem elegancko.