nivr1 pisze:to że maszyna waży 7 ton nie koniecznie przeklada się na jej sztywność,
Przeklada sie. Popatrz na maszyny przemysłowe. Jesli nawet na pokazówce sypie wiórami na granicy wytrzymałości narzędzia to dlatego że im większe narzędzie tym większa masa maszyny. Gdyby było inaczej to do maszyny o wadze 500kg, wstawiali by silniki 10KW i silnik pracowalby na max. mocy. Niestety ale póki co to nie przejdzie.
nivr1 pisze:a masa leży głównie w stole(stąd mają napęd hydrauliczny).
I widzisz, napisałeś kolejną bzdurę. Stół jeżdzacy wcale nie waży aż tak duzo, a napęd hydrauliczny ma tę zaletę ze jest tani, bardzo żywotny i prosty do zrobienia oraz ma duzą sprawnosć i trudno go zepsuć.
nivr1 pisze:Odnośnie prowadnic. Chciałem użyć wałków, ponieważ precyzja nie jest aż tak istotna,
Po raz kolejny, prowadnica jest precyzyjna do momentu aż nie przekroczysz jej parametrów granicznych. Przy zalozeniu zbierania tak duzych naddatków zakladam ze będzie to jakiś typ ściernic garnkowych a te pracują w dwu różnych kierunkach. I póki ściernicą obciąża materiał szlifowany to ok, ale jeśli jej pierwsz krawędz szlifująca skończy szlif to druga która będzie na materiale będzie robiła dalej o tę głebokość co wyniknie z braku sztywnosci prowadnicy.
nivr1 pisze:Śruba 1610 faktycznie może być za licha i o zaduzym skoku, także możliwe że użyje 2005,
Nie o skok tu chodzi ale o średnicę. Choc ta 20 też szału nie robi.
nivr1 pisze:Obawiam się jedynie konstrukcji wykonanej ze stali i drgań całej ramy.
Jeśli jest to solidne to nic nie będzie drgać-przynajmniej nie do tak prostych robót.
nivr1 pisze:Jako alternatywę rozważam przerobienie strugarki poziomej.
Bardziej strugarki poprzecznej. To akurat prawda że tej maszynie sztywności nie brakuje, gorszy temat z uszczelnieniem prowadnic szczególnie suwaka.