kamar pisze:Bo te 90% wstąpiło do UE żeby na tym skorzystaći te korzyści widzą
To akurat to też kwestia sporna. Plusy widać zazwyczaj z zewnątrz a prawdę od wewnątrz.

kamar pisze:Tęsknota za molochami które dawały zarobić każdemu co miał jakąś maszynkę to tęsknota za rozlanym mlekiem.
To se nie wrati.
To że się nie wróci to ja o tym wiem. Z resztą jeszcze kilka genialnych ruchów makreli i będziemy klęczeć aby dała kromke chleba.
Te molochy miały jedną niezastąpioną zaletę. Mianowicie siłe aby cokolwiek rozwijać. I tak jak kretyńska komunistyczna polityka to hamowała (choć trzeba też przyznać że chcieli coś zbudować dla przyszłych pokoleń) tak w tej chwili niemożliwe jest już liczenie na jakikolwiek własny projekt który wymaga czegoś więcej niż kopiowania rzeczy już istniejących. I nawet jakby był jakiś geniusz który by coś zaprojektował to na tym by się skończyło.
I jeśli ktokolwiek cieszy się z tego że nie mamy jako kraj własnego samochodu, komputera, telewizora, telefonu a nawet części do tych rzeczy to cóż... Ja nie uważam że jest to dobre, pomimo ze sam też w jakiejś części mam korzyści z takiej sytuacji ale jednak życie trwa powiedzmy kilkadziesiąt lat a pózniej są kolejne pokolenia które w spadku dostają wielkie nic, więc interes jednostki ma znaczenie żadne.