Realne. Zarówno naprężenia w materiale (chociaż dla aluminium rzadko się z tym spotykam) jak i nieodpowiednia siła i ilość punktów przyłożenia nacisku podczas mocowania (np. mocowanie dwupunktowe w imadle) odkształcą detal. Mocowanie poprzez tuleję rozprężną w otworze zminimalizuje jego zniekształcenie, bo ta dobrze (równomiernie) rozkłada siłę na powierzchnię. Chociaż już wyfrezowanie miękkich szczęk do imadła lub uchwytu tokarskiego zminimalizuje odkształcenia.

Zrób półfabrykat na tokarce, uwzględniając naddatek na obróbkę, na powierzchni stycznej do szczytów zębów. Tak, jak kolega WZÓR radzi. Otwór wykonaj na gotowo. Wykonaj od razu kanałek na wpust, można wydłutować go na tokarce. Albo dodatkowej dłutownicy, zależy co masz dostępne. Mając wydłutowany kanałek możesz wykombinować sobie przyrząd do mocowania (np. jakiś trzpień rozprężny), tak aby powierzchnia kanałka była bazą w operacji frezowania zarysów zębów a po odwróceniu koła zębatego była by bazą do frezowania dolnych zaokrągleń. Np. mocujesz przyrząd, w nim koło zębate do stołu. Bazujesz się z otworu. Po wyfrezowaniu zarysów luzujesz zacisk detalu, wysuwasz go, wsuwasz odwrócony o 180stopni i zaciskasz. W ten sposób zarysy zębów zejdą Ci się bez problemu.