Kiedyś wszedłem w makietę kupiłem sobie duża wiertarkę. po skończeniu gwarancji padło: lewe/prawe obroty następnie regulacja obrotów, następnie zaciął się uchwyt tak, że już były problemy do końca, następnie powstała gdzieś w nie widocznym miejscu przerwa w uzwojeniu wirnika. Próbowałem jeszcze reanimować wiertarkę i przewinąłem wirnik ale już nie było to, ciężko było wyważyć wirnik który był wirnikiem wysoko obrotowym, i tak trafiło 900 zł do kosza.ALZ pisze:A Makita to jest Makita a nie jakieś "żółtawe" wynalazki.
Nigdy więcej Makit !!!