Ponoć okoliczne mechaniory przez ostatnie lata właśnie tam doposażali sowicie swoje warsztaty, i to po cenie złomu, niby przebrane już dawno, ale to i tak dla mnie bajka. Uchwyty, tuleje redukcyjne frezy, rozwiertaki, śruby, koniki, zreszta sam wiesz...MlKl pisze:W Grodzisku też byłem
Tak tam wpadłem raz "z głupia franc" i nie miałem jak pogrzebać, zresztą podał śnieg i nie miałem latarki.
Poczekam do wiosny, żeby cieplej było, gorsze ubranie i drugie śniadanie



Polecasz jeszcze jakąś fajną miejscówkę o okolicy?