
Się czaiłeś, czaiłeś... i wyczaiłeś NIC

Nie dasz rady osadzić bezpośrednio tych (żadnych) łożysk w rurze tak aby nie zmieniały swojego położenia względem siebie podczas pracy. Muszą się o coś zaprzeć, dlatego musisz wytoczyć nowe gniazda "miseczki"
Do występujących sił najodpowiedniejsze będzie zastosowanie dwóch łożysk stożkowych w układzie "> <", a nie jakichś od "deskorolki"

Podałem Ci odpowiednie przykłady i co?...
Jaszcze pozostaje problem osadzenia i skontrowania łożysk na piaście korby, to zapewne błahostka ale ja to jasnowidz nie jestem.
Korba musi być rozbieralna, bo nawet Chińczyk by jej nie potrafił przepleść przez tą rurę. Dwa załamania 90° plus wielgachna zębatka. Pomyśl więc kolego jak ją rozłączyć bez pomocy gumówki, bo nie tędy droga.
Mimo szczerych chęci wymiękam oskaeg, bo widzę że nie czytasz tego co się do Ciebie pisze. Szkoda...