kamar, Ty to taki zawsze poważny jesteś..., Uśmiechnij się kolego, endorfiny i pieniądze pozwalają żyć.
Kiedyś pośmieliśmy się troszkę z małych niedociągnięć w opisie, ktoś tam miał małe problemy z jakością pewnie jednostkowy przypadek w którymś z tematów. Tylko nie każ mi teraz odkopywać tego wszystkiego...
Producent napisał: "Shaft hardness: HRC60°±2°"
Sprzedawca napisał: "Twardość powierzchni: min. 64 HRC"
I tyle...

gaspar pisze: dudis69 napisał/a:

No pewnie że ciekawa, jak się czyta temat po łebkach...


Jeśli koleś rozhartował śrubę na końcach do określonej długości za paręnaście złotych i potem można było toczyć spokojnie czopy to chyba rozwiązuje to w jakimś stopniu problem, którym jest duży koszt obróbki hartowanej śruby?

dudis69 napisał/a:

Rozejrzyj się po warsztatach mechanicznych, samochodowych jest to popularne i proste rozwiązanie w przypadku odkręcania zapieczonych śrub i osadzania łożysk na wałach.


Powodzenia z takim traktowaniem śrub tocznych.

Pisałem przecież w tymże temacie na str. 2 post 1 i str. 3 post 7.
Odpuszczanie miejscowe śrub jest rzeczą normalną, więc gdzie trzeba mieć powodzenie w ich traktowaniu, bo nie za bardzo rozumiem...
cyt: "... odpuszczanie wysokie – proces zachodzi w temperaturach od 500 ° do 650 °C. Stal odpuszczona wysoko, jest bardzo wytrzymała, zarazem o bardzo niskiej twardości. Dzięki swojej plastyczności stal taka idealnie nadaje się do poddania jej procesowi obróbki skrawaniem..." koniec cyt.
... to jakaś czarna magia dla kolegi, czy co?
Rozumiem że wspomniane warsztaty to dla Ciebie " trzeci świat" i nie mają prawa się posługiwać normalnymi narzędziami... OK.
Polecam jednak pogłębić wiedzę z zakresie nagrzewnic indukcyjnych, skoro to takie novum....
http://www.google.pl/search?q=nagrzewni ... 99&bih=618

GRI69 pisze: Śruba była z Krakowa.

Była już kiedyś rozkminka o tych śrubach, i konkluzja taka, że nabierały twardości w urzędzie celnym już na terenie RP

Nie uzyskasz 800°C w 20 s

gaspar pisze:A to ciekawa alternatywa... Gdzie szukać takich zakładów?

No pewnie że ciekawa, jak się czyta temat po łebkach...
Rozejrzyj się po warsztatach mechanicznych, samochodowych jest to popularne i proste rozwiązanie w przypadku odkręcania zapieczonych śrub i osadzania łożysk na wałach.
Jeszcze możesz skoczyć na byłą Politechnikę, znaczy się do Instytutu...
A jak masz trochę samo zaparcia, to odwiedź elektroda.pl dział "Do It Yourself"

nagrzewnica indukcyjna jest dobrym rozwiązaniem

pasierbo pisze:A co sadzicie o dospwaniu miększego materiału?

Byłbyś na pewno pionierem.
Zrób nagrzewnicę indukcyjną i odpuść końce śruby.
Zataczanie i gwintowanie odbywa się na rdzeniu.