"Aptekarzy"- dobre, he,he,he...
Toż to było cale zdanie, i w dodatku złożone.
Trzeba się wypowiadać merytorycznie w danym temacie, by nie wprowadzać niepotrzebnie zamieszania.
Na tym również kończę z kolegą zbędną polemikę nie wnoszącą nic do meritum.
Sorka ursus_arctos, za ten nie zamierzony bałagan.

robson24-78, wiara czyni cuda, twoje pobożne życzenia się spełniły...
Już potrafię czytać, ze szczególnym naciskiem na... " ze zrozumieniem" .Jeszcze raz Ci dziękuję kolego.
Niemniej jednak, twoje:

robson24-78 pisze:Zgadzam się - podpory końcowe to pomyłka, szczególnie jeśli wałki są podparte.

... jest jak najbardziej nie na temat w tym konkretnym przykładzie kolegi ursus_arctos,
Także dobrym zwyczajem tego forum jest umieszczanie odnośników do wypowiedzi

robson24-78 pisze: ponieważ czytałem ostatnio post w którym jeden z kolegów forsował podpory końcowe do podpartego wałka w celu poprawienia sztywności konstrukcji...

Pewnie jak mu opadnie gorączka, to jeszcze raz przemyśli sprawę, czego mu serdecznie życzę. bo szkoda marnować pieniędzy na zbędne elementy, lepiej wydać na lekarza.

robson24-78 pisze:Zgadzam się - podpory końcowe to pomyłka, szczególnie jeśli wałki są podparte.

robson24-78, a gdzie te wałki są podparte, bo na pewno nie w tym temacie.

ursus_arctos pisze:Na pałę wcisnąłem

No..., powiem że ciekawie.
Z tego co pisałeś wynika, że są problemy ze sztywnością "18-tki", przy grubszym gryzieniu. Warto by zastosować najprostsze podpory końcowe dla wałków, bo te gniazda szybko się wyrobią i pójdzie w łeb cały plan.

ursus_arctos, jak ustabilizowałeś prowadnice w sklejce, chodzi mi o sposób mocowania.