Wszystko jest w jak najlepszym porządku, Kolego Zbych07, nie biorę nic do siebie.
Czytam często forum, chłonę wiedzę uprzejmych , podpatruję różne rozwiązania i dopasowuje do swoich potrzeb, a raczej analizuje swoje siły na zamiary. Zabrałem się najpierw za stronę elektryczną swojego projektu, A jak wszyscy wiedzą , żeby coś polutować, trzeba się najpierw lutować naumieć Czasem coś tu napiszę, a rzadko zabieram głos, bo się po prostu nie znam. I jako laik, nie śmiem niczego negować
Tak że w pełni się z Tobą zgadzam

Zbych07 pisze:To że paski pracują "liniowo" nie musi oznaczać gorzej.

Kolego Zbych..., nie użyłem słowa gorzej, ani też nigdy nie uważałem żadnego rozwiązania za gorsze. Każde rozwiązanie jest dobre, i jak każde posiada zalety i wady.
Napisałem proste, a w ręcz trywialne , w jak najbardziej dobrym znaczeniu

Co do zamiennika tego od roweru to można by się jeszcze pokusić o zastosowanie przerzutek i uniezależnić od wydajności silników i sterów...



To też jest przykład zastosowania prostego napinacza do pasów zębatych, tylko do znacznie większych maszyn.
Na powyższym zdjęciu zespół napinacza z rolką znajduje się z prawej strony, z lewej zaś, widać fragment kółka zębatego...
Wiem..., to nie ten dział. Bo jest to maszynka z metalu, do metalu. Koledzy wybaczą ten mały offtop , ale zasada pozostaje zawsze ta sama...

Witam sąsiada

Ten "KIT" by IKEA from USA już się wcześniej gdzieś przewijał na forum... Zaiste bardzo proste, wręcz trywialne rozwiązanie, tylko że te paski za oceanem pracują prawie liniowo,
a w rozwiązaniu Kolegi plasma..., w ruchu okrężnym. Ale co tam, jak to IKEA, każdy się najpierw cieszy, a po tygodniu stwierdza że to jeden wielki shit przez duże "G"

Witam.

kak pisze:w galeri kolegi plasma777 i tam jest pomysl jak mozna paski napiac.

Bardzo podobne rozwiązanie prostego napinacza paska zębatego stosuje się chyba od X lat w drukarkach np. plujkach do przesuwu głowicy drukującej . Z tą różnicą , że w drukarkach to napięcie jest dynamicznie realizowane przez ściśniętą sprężynę, która chcąc powrócić do neutrum niweluje wszelkie niepożądane skoki momentu przy zwrotach (start i hamowanie}, utrzymując pasek zębaty w powiedzmy to..., równym naciągu. A co za tym idzie, redukuje do minimum możliwość zerwania tego paska. Wydłuża żywotność zespołu napędowego.
W pomyśle Kolegi plasma...., to napięcie jest raczej statycznie realizowane poprzez odciągnięcie rolki napinającej za pomocą nakrętki, i nie ma wpływu na siły działające na pasek.
Nie mniej, bardzo fajne rozwiązanie.