Znaleziono 2 wyniki

autor: logicsys
27 sie 2014, 09:51
Forum: Na luzie
Temat: Kierunek studiów
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 2773

Jemu chodzilo o to zebys sam zdecydowal i wybral to, co bardziej Ci odpowiada. Lepiej robic co sie lubi. Wkoncu w pracy pol zycia sie spedza. A jak masz na sile sie czegos uczyc to bez sensu wg mnie. Pieniadze Ci nie wynagrodza tego, a codziennie ranno bedziesz wstawal z mysla *kur*a znowu do tej nudnej pracy*
autor: logicsys
16 sie 2014, 20:16
Forum: Na luzie
Temat: Kierunek studiów
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 2773

Hehe. Zależy od zakładu. W jednym było 3 technologow. Starszy od papierologii, dwóch młodszych od przygotowania obróbki i zaprogramowania maszyn. Robota seryjna dla automotive.

W drugiej firmie technologa zwerbowali po 2 latach działalności, w celu przyspieszenia produkcji. No wyszło to jak wyszło. Więcej papierologii której nie musiał wykonywać robol. No i programowal frezarki, bo frezerom nigdy nie szło jak powinno :) z jednej strony pracownicy krzyczeli ze za szybkie parametry blablabla , z drugiej szef, że za wolno. Taki chłopak do bicia.

Konstruktor w tej drugiej miał swoje biuro i cały osprzęt, ale przez rok czasu nic nie wymyślił, co by firma mogła produkować, więc w sumie przycisk do papieru z niego był :grin: więc ciężko określić jego funkcje w praktyce.

W obecnej firmie technologow nie ma. Od papierologii jest lider, resztę wykonuje robol. Natomiast konstruktorów jest dużo. Mają niezłe pole do popisu konstruujac osprzęt do wydobywania ropy i gazu.
Firma międzynarodowa i cały czas ma zapotrzebowanie na konstruktorów.

Także tak wygląda mój punkt siedzenia. Na Twoim miejscu zbadał bym zapotrzebowanie na zagranicznych rynkach, nie tylko w Polsce. Może to Ci pomoże podjąć decyzję.

Wróć do „Kierunek studiów”