Dziękuję bardzo za odpowiedzi, faktycznie Geomagic rozwiązał częściowo mój problem, po krótkiej walce udało się zamknąć siatkę w ten sposób, ze zamknięcie nie zniszczyło powierzchni na której potrzebuję pracować. Wyeksportowałem sobie zamkniętą i naprawioną siatkę do pliku STL, a następnie we FreeCadzie zamieniłem to w solid (nie wiem czy potrzebnie).
Teraz mam inny problem, wymyśliłem sobie, że narysuję bryłę, nałożę na ten utworzony solid, a następnie poleceniem Cut wytnę "jedno w drugim" i o ile takie coś mi działa na dwóch testowo utworzonych i nałożonych na siebie prostych bryłach, tak w przypadku nałożenia mojego solida na narysowany sześcian i wydaniu polecenia Cut, po kilku godzinach mielenia efektem pracy jest zniknięcie mojego solida i pozostawienie sześcianu w którym miało powstać wycięcie w nienaruszonym stanie.
Jakieś pomysły na rozwiązanie problemu ? Dodam, ze operacje na tym solidzie działają bardzo wolno, jakikolwiek test, trwa kilka godzin pomimo dość mocnego sprzętu - i9 + 128GB ram.

Witam, z góry zaznaczam, że jestem laikiem w tym temacie, pytanie zapewne jest banalne, ale po kilku dniach walki dalej nie potrafię opanować tematu.

Potrzebuję zeskanować fragment elementu (kawałek tapicerki drzwi samochodowych z jednej strony) tak aby później móc zaprojektować na podstawie tego skanu element (bryłe), który po wydruku na drukarce 3d i przyłożeniu do tej tapicerki będzie idealnie do niej pasował (dokładność +/- 2mm będzie wystarczająca).

Wykonałem skan interesującego mnie fragmentu elementu - w efekcie otrzymałem plik z rozszerzeniem *.obj.

Testowałem kilka programów, które umożliwiają pracę na siatce (Blender, Free Cad, Sketch Up, Meshmixer, Autodesk Fusion, czy też różne onlinowe obsługiwane przez przeglądarkę), najbardziej do gustu przypadł mi Autodesk Fusion - udało mi się obrobić tą siatkę w dość satysfakcjonujący mnie sposób, jednak w tym momencie zderzam się z murem, a mianowicie - mój skan jest skanem jednej strony fragmentu danego elementu - praktycznie płaszczyzny o nieregularnych kształtach, w efekcie czego dostałem siartkę, która nie jest zamknięta, aby móc dalej projektować siatka musi zostać zamknięta - tworzyć bryłę. Automatyczne próby "naprawy" siatki kończą się na niczym, ponieważ próba zamknięcia tej siatki robi totalny misz masz - zamyka mi otwory technologiczne które muszą zostać, oraz zmienia całkowicie kształt mojej siatki poprzez zamykanie jej zewnętrznych krawędzi.

Byćmoże problem leży w wyborze niewłaściwego oprogramowania i są softy, które umożliwią pracę na niezamkniętej siatce nie tworzącej bryły ?

Ja już nie mam siły więcej samemu z tym walczyć, może ktoś z forumowiczów miał podobny problem i chociaż naprowadzi mnie jak z tego wybrnąć