- nie ryzykowałbym- duże niebezpieczeństwo pęknięcia.einstein pisze:1. Zastanawiałem się nad pospawaniem powierzchni elektrodami do żeliwa i potem obrobieniu na frezarce.
Teraz pytanie- jakego typu te zniszczenia, bo jak są to wglębienia nie wpływające na przyleganie, to je zostaw i nic nie rób. Jak nieduże wypukłości, to do frezowania, albo skrobnij i tyle. Jak góry i doliny na poł centymetra obejmujące całą powierzcnię podstawy- to frezować jak jest na tyle "mięsa".