No tu się nie zgodzę.Zbych07 pisze: Jednak pod względem uniwersalności ma poważna przewagę.
Pewną upierdliwość stanowi jej przezbrajanie.
Ta tokarka jeśli jest kompletna to wygląda tak:

Bardzo porządna maszynka, zaletą jest pełen zestaw posuwów i gwintów metrycznych (lub calowych- w zależności od tego, czy wersja europejska czy anlosaska) za pomocą dżwigni, bez zmiany kół na gitarze. Mozna też pofrezować, powiercić- oczywiście bez szaleństw, ma posuw poprzeczny. Chwalę bo mam maximat V10-P i jestem bardzo zadowolony- w tej klasie rozmiarowej to godna uwagi maszynka. Wersja V10-P od V-10 różni się jedynie tym, iż V10-p posiada napęd posuwu wałkiem, a śruba pociągowa tylko do toczenia gwintów.