Autor tematu pisze o zużytej śrubie suportu a nie o pociągowej. Ani nie pisze, ze ma pociągową zużytą ani jak domniemuje z tego co napisał nie chce jej dorabiać.
Zrozumiałem zatem, być może mylnie, że chodzi o posuw poprzeczny.
Śruba posuwu poprzecznego- jeśli to o nią chodzi- nie musi być jakoś nadmiernie dokładna w sensie stałości skoku- chyba, że ktoś toczy na skalę.

skoczek pisze:długie śruby źle się toczy

- prawda, dlatego ja tą ze zdjęcia wykonywałem na kilkadziesiąt przejść a na samym końcu to było skrobanie a nie toczenie- ale wyszła idealnie- nakrętka ma luż podłużny nie więcej niż setkę na całej długości gwintu.

Jeśli jednak chodzi tak jak sugerujesz o pociągową to też bym nawet nie próbował jej toczyć- pewnie z metr gwintu

numerek pisze:śrubą suportu
tam to była dopiero tragedia- całe mnóstwo wiórów które zmasakrowały śrubę z nakrętkami
cena jaką usłyszałem w AFM powaliła mnie na kolana 900 zł za kpl śruba + nakrętki zwykła trapezowa ... nic tylko części dorabiać

Dokładnie- dlatego dorób ją sam A jaka trudność zrobić srubę trapezową z nakrętką pasującą jak masz tokarkę?
Do swojej dorobiłem taką: