
Znaleziono 1 wynik
Problem rzeczywiście jest poważny, a jak już go rozwiążesz, to będziesz wiedziała wszystko o niczym. Bo w praktyce inżynierskiej NIGDY to ci sie do niczego nie przyda. Zyczę powodzenia w zwykłym życiu w przestrzeni trójwymiarowej w której jest na tyle problemów inżynierskich do rozwiązania, że i tak nieliczni jako tako to potrafią ogarnąć...zastanawia mnie gdzie i po co uczą młodych ludzi takich abstrakcji...a zwykłej belki na płaszczyżnie rozwiązać nie umieją
W praktyce nie wyprodukujemy żadnych genialnych umysłów, a te które są zaśmiecamy kompletnie niepotrzebną wiedzą, zamiast po prostu kształcić inżynierów-rzemieślników, którzy będą umieć chociaż powielić i zastosowac dobrze znane metody do rozwiązania czasem nowych, a czasem ciągle tych samych problemów, bo i z tym jest problem. A geniusz od przestrzeni wielowymiarowych na całym swiecie i tak się znajdzie choćby jeden- to wystarczy i bynajmniej swej wiedzy nię bedzie poszukiwał na forach internetowych. Reszta- wystarczy, że poprawnie będzie budowała domy i mosty i maszyny, korzystając przy tym ze zwykłej matematyki i mechaniki Newtona organizując w ten sposób zwykłe życie sobie i innym w tym geniuszowi, a w razie potrzeby skorzysta z osiągnieć geniusza. Bez urazy do Autora wątku, to mój głos wołającego na puszczy....
