jak byś robił stół z profili to są takie podstawki regulacyjne - jak w ( np ) pralkach .
Nie jestem pewien czy te regulowane nóżki byłyby w stanie przejąć na siebie obciążenie
nawiasem mówić od środka to bym nakręcił kantówki ( jak nogi ) i do boków i do tych pionowych elementów
Nie kumam -.-
Ta szafke, ktora masz oddaj stolarzowi
Zrob stelaz ze spawanych profili stalowych, na to plyta ze sklejki.
Sprawa wygląda w ten sposób, że stolarz który robił mi tą szafke, robił mi również szafe z drzwiami przesównymi na całą ściane w tym samym pokoju, w tym samym stylu, wszystko ładnie się ze sobą komponuje i żonka nie bardzo zgodzi się na inną podstawe pod to akwa, prawde mówiąc warunkiem bytu akwarium było to że stanie na tej komodzie, która mnie osobiście podobnie jak szafa również bardzo się podoba. Nie można powiedzieć że facet nie wie co robi, wszystko piękne, ładne, zero zastrzeżeń poza tym wygięciem blatu.
Chyba przedzwonie do niego i powiem mu jak sytuacja wygląda, przecież wiedział że na komodzie będzie stało akwarium 450L, powiedział że zrobi, że robił już szafki pod akwaria, tyle że pewnie do 50L. Skoro się podjął wziął na siebie pewną odpowiedzialność pomimo braku umowy, gwarancji, faktury itp.
Licze się z tym, że za wzmocnienie coś weźmie, chociaż ja swoje błędy poprawiałbym chyba nieodpłatnie. Mimo wszystko wyjdzie taniej niż nowy stelaż czy nowa szafka dedykowana pod akwarium. Zaproponuje mu, żeby wyprostował blat, czy to poprzez skręcenie go z nowym, prostym, czy w inny sposób, niech kombinuje. Po wyprostowaniu blatu na spód dałbym 3 kantówki grube co najmniej 10cm na wys cokolika. po całej długości szafki minus gr ścianek bocznych. Pierwsza zaraz za cokolikiem z przodu, druga po środku i trzecia z tyłu podstawy szafki. całość będzie łatwiej wypoziomować. tak myśle.
Tak bym to widział:
Myśle że jeśli te kantówki z litego drewna zamontowane będą jak już blat będzie prosty i zrobi się do dokładnie to nie będzie prawa żeby blat się giął. Jak myślicie?