Dziękuję za porady.
Większość z nich dość trafne, i dały mi sporo do myślenia.
Póki co, pozostaje mi kożystać z maszyny póki jeszcze tam stoi i jest podłączona.
Szkoda, że nikt nie podpowiedział co by na niej pofrezować, zeby pare grosza zarobić :p (oprócz kolegi ktory ma do zplanowania pod prowadnice
Jakieś wskazówki przynajmniej w którym kierunku podążać?

pozdrawiam

KARABIN pisze: ↑

04 gru 2018, 21:37

A,gdzie ta frezarka stacjonuje.Mam do splanowania pod prowadnice ramę 2100x1170x750 wysoka.Jak by się zmieściła ,już by kolega zarobił.

No właśnie! i tu jest pies pogrzebany! Ile mam Ci za to policzyc? Wiem, że jak najmniej! ale ile to jest?
Tylko nie podawaj kwoty za ile ja mam to Tobie zrobić, tylko za ile Ty byś to komuś zrobił :p
Masz już jakąś wycene z innej firmy? Ile Ci zaśpiewali?
Maszyna niestety nie w polsce, stąd też spory koszt transportu, ale za to w bardzo dobrej kondycji i cenie
Inaczej nie byłaby okazją :p

FTW pisze: ↑

04 gru 2018, 20:33

Możesz obrabiać forumowiczom bazy pod pod prowadnice do frezarek

Dokładnie o tym myslałem!
Ogolnie jak robiłem swoją pierwszą frezarkę cnc, to chciałem sobie ramę zespawać i potem dać do planowania. Ale jak mi zaśpiewano coś ponad 2tyś zł za samą usługe to se dałem spokój. Nie wspominając o odpuszczaniu.
Podejrzewam, że sam transport mnie wyniesie kilkanascie tyś zł (jak wspomniał pertoholic) Więc musiałbym sporo tych ram sprzedać z małym zyskiem, bo forumowicze to raczej hobbyści którzy oszczędzają. Wiem, bo sam nim jestem, a ze swoich zdzierać sumienie mi nie pozwala
Więc tak se myśle, skoro mi zaśpiewano ponad 2tys zł za usługe której wykonanie nie zajmuje więcej niż jeden dzień, to se myśle niezła kasa!
Ale z drugiej strony zazwyczaj roboczogodzina przeciętnej maszyny to ok 220zl co na dniowke daje podobną kwotę więc... kwestia znalezienia odbiorcy...
Rzecz w tym, że frezarki 1200x250 ma pierwszy lepszy Pan Heniek w garażu, a takiej większej maszyny już nie.

Z góry zaznaczam, że na "znajomego" z opisu nie ma co liczyć ani na jego pomoc ani porade, ale grunt, że udostępnia maszynę :p

Mam dostęp do 25 letniej ale w miarę zadbanej dużej frezarki bramowej w starym zakładzie.
Maszyna ma 3x1 metra pole robocze i mogę z niej kożystac do woli.

Co byście na niej robili żeby wyciągnąć dla siebie jak najwięcej korzyści?
Jeżeli własne wyroby, to jakie?
Jeżeli usługi i zlecenia to ile byście sobie liczyli? Naliczalibyście za godzinę? ile?
Czy ceny roboczogodziny na "średnich"(3000x800mm) maszynach różnią się dużo od przeciętnych (1200c250mm)?

Frezarkę mam okazję kupić za bardzo okazyjną cenę, bo wcześniej czy póżniej musi zostać usunięta. Do transportu jednak cała brama będzie musiała być rozkręcona, a sam transport bardzo drogi ze względu na wage ok 20ton i gabaryty (na tira w całości nie wejdzie). Więc czy warto?