Ten daszek ma mieć około 3~3,5 metra. No czy za dużo to nie wiem, bo deski jako pokrycie, blacharka, czyli na krawędziach daszku kawałek blachy zafalcowanej na końcu, żeby woda dobrze spływała, na to najtańszy gont bitumiczny, żeby było ładniej i żeby między deski połączone na pióro i wpust (na falc) nie wciekała woda. Czyli jak w pustaka, to tylko pręt gwintowany żeby trzymało? Jeżeli tak zrobić to po 2 pręty na jeden wspornik starczy? I jeszcze jedno, czy pręt fi 10 gwintowany starczy?
Jeszcze raz wielkie dzięki.

Witam, na dworze coraz ładniej i trzeba się trochę wziąć za robotę:). Mam w planach wykonanie daszku nad drzwiami garażowymi. Myślałem, żeby z dwóch kątowników 40x40x4 pospawać takie L. Przyciąć pod kątem 45 stopni i pospawać ze sobą i wzmocnić prętem. Przymocować do ściany(pustak) na kołki 12. Ma to wyglądać tak, że od ściany patrząc z boku odstają takie wsporniki. Z tym że dach nad garażem jest z desek i ma solidny spad wzdłuż drzwi, tak że na jednym końcu drzwi jest do dachu ok. 05m a na drugiej ok. 20 cm także jeden wspornik będzie dłuższy(chyba mocniejszy) a drugi krótszy(na mniejszej powierzchni będzie przylegał do muru). Czy wytrzyma na 2 kołki 12 każdy wspornik, na daszku się stawać nie będzie, ale żeby się nie zwalił na łeb pod naporem śniegu. Do tego przymocować na górze deski i papę(blacharka oczywiście też). Czy to dobre rozwiązanie? Proszę o opinię i może pomysły jakieś. Podesłałbym zdjęcia ale mam uszkodzony bluetooth w komputerze, a kabel się gdzieś zawieruszył ;/
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam Bartek