Też nie wiem jak to zrobił bo zauważyłem po czasie, jak w tym miejscu grzechotało przy przejeździe. Także mocne silniki to nie tylko same zalety

hecza pisze: ↑

30 paź 2019, 09:43

Mniej więcej mieści się w temacie – serwo + wrzeciono.
Pozdrawiam

W temacie się mieści ale nie daje motywacji Jak to wykorzystać bez napędzanych narzędzi ? Ew. podział to zaznaczę na byle czym.
I mam takę uwagę - jak najmniej myszy przy obsłudze maszyny, ani wygodnie ani szybko.

Dodane 27 sekundy:

dudziak4 pisze: ↑

30 paź 2019, 10:11

Jaki rozmiar i jakiej firmy ta prowadnica ?

Hiwin 25

IMPULS3 pisze: ↑

30 paź 2019, 07:38

Z tego tylnego imaczka na suporcie więc z szyn. Sztywnością wózki nie grzeszą ale daje radę.

Efekt wcale nie długiego wiercenia niewiele grubszym wiertłem

IMPULS3 pisze: ↑

29 paź 2019, 16:41

W tej samoróbce tokareczce gdzie jest silnik 5.5KW do niedawna miałem falowniki o tej samej mocy czyli też 5.5 KW. A ponieważ niedawno falownik padł to założyłem większy falownik 7.5 KW. I obecnie na niskich obrotach sobie spokojnie radzi, nie stęka ani nie wyłącza się tak jak ten wcześniejszy i wiertełko fi 30

Dopiero teraz doczytałem Wertełko ø 30 to ze sztywnego konia czy z suportu ? Bo jeśli z suportu to sprawdź szyny

Petroholic pisze: ↑

29 paź 2019, 19:21

Toczenie mimośrodu w elemencie zamocowanym osiowo nawet na średnio-porządnej maszynie nie daje idealnego efektu

Moja jest b.porządna ale chyba dam se spokój. Napędzanych oprawek nie mam i nie przewiduję, dłutowań też.
Mniejsze obroty dziś by się przydały ale też się poradziło. A prędko znowu nie będą.

Panowie, wróćmy to podstawy ! Stabilne małe obroty, powiedzmy, że można inaczej pokombinować. Co z innymi zaletami ew. serwa na wrzecionie np. toczenie mimośrodu ? Ogarnie ? I jak zakodować ?

No to dobrze wiedzieć, wypróbuje się gdzie indziej Poręba bez odboczki też nisko słaba ( z odboczką głośniej ) a enkoder już ma. Zobaczymy ile niżej da się zejść.

A ten 15kW to z enkoderem ?

Bardziej się skłaniam do zdefiniowania wrzeciona jako oś obrotową 0 - 360 w pętli. gdzieś coś takiego widzieliśmy, trzeba znaleźć i obczaić.
Raczej się boję mechanicznego przekazania napędu, coby głośno nie było na pasie zębatym, 3000 to już jakieś obroty.

Dodane 13 minuty 42 sekundy:

atlc pisze: ↑

29 paź 2019, 14:38

Piszę z praktyki, zestaw falownik Schneider i silnik stary, krajowy, marka nieznana, moc 15kW.
Jak do takiego falownika podłączysz silnik serwo (z magnesami) praca będzie jeszcze lepsza na niskich obrotach.

15 kW to się samą bezwładnością kręci praktykuję non stop na 1.5 - 3 kW i poniżej 15Hz to same stają

Ale te opisy to proszę trochę rozszerzone Skoro już zakładać serwo to już niech ma podział obrotu i takie tam
Mimośród czy prostą krzywkę też powinien dać wytoczyć