IMPULS3 pisze:[ bo i tak używam drukarki bardzo mało więc nie jest to dla mnie wielki problem, ...

Oj to bardzo niedobrze drukarka to najważniejsza rzecz we firmie. To ona generuje kasę drukując faktury

[ Dodano: 2013-08-05, 22:30 ]

tuxcnc pisze:[
Ja bym dzisiaj nie wziął Windowsa nawet jakby mi dopłacali.

.

Ty możesz, inni nie bardzo. Głupiego Płatnika nie zrobisz nie mówiąc o podpisie elektronicznym.

IMPULS3 pisze:Tam też szukałem i nie ma , a może jeszcze nie ma....
Moja to HP DESKJET 3515.

Dla równowagi. Mam skanerek, jakiś plustek, pod Vistą chodził, pod XP chodził a pod Win7 ni hu hu. I jak to jest z tym wspieraniem :
A pod linuxem i Mac-em śmiga

ezbig pisze:Wkurzają mnie moderatorzy na elektroda.pl za nadużywanie kosza, ale u nas chyba trochę dyscypliny by się przydało..

A tam, nie dadzą się pobawić. Tak fajnie obserwować rosnące samouwielbienie kogoś potrafiącego zlutować dwa kabelki. Pomijam fakt, że niektóry dłubali wzmacniacze wielostopniowe i wielokanałowe na lampach, do gitar, w czasach gdy wybitnego elektronika jeszcze nie było w planach I nie wystarczyło kupić części workami za grosze na Ebayu.
Choć nic nie zastąpi emocji jakie wywoływał pierwszy dźwięk przetwornika gitarowego na magnesach z szafek kuchennych czy pierwsza audycja z radyjka dedektorowego w pudełku po akronie.

IMPULS3 pisze:[ a wszelkie własne zmiany to już troche kombinowanie...

To czemu używasz subów - pisz z palca, będzie po bożemu

mc2kwacz pisze:[W ogóle obsługa maszyn, w tym tokarki, to prościzna. W porównaniu z jakąś konkretną wiedzą i umiejętnościami oczywiście.:

Pogratulować samooceny. Pozostaje tylko życzyć aby inni też tak to oceniali. W castingu na tokarza to u mnie byś przepadł w przedbiegach.

mc2kwacz pisze: Od elektroniki i automatyki nieporównanie bliżej do systemów komputerowych w ogóle, niż od toczenia gwintów, nieprawdaż?

Bliżej to nie znaczy blisko Wynająłem kiedyś pokój w Jastrzębiej Górze 50 m od plaży. Zapomnieli tyko dodać w folderze że to w pionie Zejściem był kilometr z hakiem.
Ja z systemami komputerowymi sobie radzę a jak u Ciebie z toczeniem gwintów ?

mc2kwacz pisze: A Ty, specjalista, potrafisz zbudować sterowanie maszyną bez żadnego gotowego modułu? Nawet zasilacza? Tylko kupka elektronicznych podzespołów i Ty ze swoją wiedzą i umiejętnościami?

Nie potrafię. Owiec tez nie strzygę. Chleba nie piekę. Ale się na te tematy nie wymądrzam.

mc2kwacz pisze: Linuxcnc to zupełnie oddzielna historia. System wykorzystany jako podstawa do oprogramowania cnc, i tyle. .

Odwołuje - blade pojęcie to za duży komplement.

ezbig pisze:[ Poza tym profesjonalne programy ze wsparciem, na linux-a też są płatne.

A ja wcale się nie wypowiadam na temat profesjonalnych programów na linuxa - tu była i będzie winda ja tylko twierdzę ze żaden z dostępnych programów sterujących nie da mi takich możliwości jak LinuxCNC.

ezbig pisze: To nie jest tak, że wszyscy wolą windows. .

Osobiście wolę lepszy Może dlatego że serwis mam darmowy. I może nie serwis a wdrożenie, bo później to raczej problemów nie ma.
Rozwiązania problemu to nie widziałem. Puki program generuje łuki z odcinków to do poważniejszych robót jest nie do przyjęcia. Zawsze robi kółko graniaste. G64 jest tylko ratowaniem du**.

mc2kwacz pisze: I dlatego Linux nie jest dla poważnych ludzi, zajmujących się poważnymi sprawami i patrzących na czas jak na strumień oddalających się bezpowrotnie złotówek. Tylko dla takich którzy mają go w nadmiarze.
.

Oj, blade masz pojęcie.