BYDGOST pisze: Jest jeszcze odboczka. Mimo wszystko to nie wystarczyło?

Bardziej chodzi o zmniejszenie maksymalnych. Jak zejdzie na paskach do 800-900 to falownik reszte ładnie pokryje przyzwoitym momentem.

CFA pisze:Naprawiam swojego Tuba stale..

A podobno to były dobre maszynki

CFA pisze: Stoi tam reduktor.
(tzn w tej samej "nodze" ale za silnikiem)
Jak chcesz się spierać o centymetry...

Mnie tam wsio ryba, jeżeli tak jest to tylko lepiej z punktu widzenia przeróbki. Mylą mnie te wajchy na wrzecienniku. Paski z silnika bezpośrednio na wrzeciono, smarowanie panewek zabezpieczyć a Nortona bym smarował ręcznie.
Do czasu przeróbki na CNC wytrzyma.

CFA pisze:Nie. Reduktor jest na dole. .

Taka mi wlazła w oczy. Na dole to raczej tylko silnik.

http://allegro.pl/tokarka-tub-32-i2092083241.html

Na czuja to się wiele nie doradzi, mam wrażenie że reduktor to one mają we wrzecienniku.Kolega wystawi fotki to pomyślimy.

BYDGOST pisze: musimy przerobić układ smarowania, który ma wspólny obieg reduktora i skrzynki posuwów.

Panewki ma smarowane pod ciśnieniem czy opadowo ?

Tubki akurat nie robiłem, ale zasada ta sama. Jak masz zdjęcie otwartego wrzeciennika od góry to daj, może coś doradzę. Napęd ona ma podobny do Poręby i moze być konieczność napędzania bezpośrednio wałka reduktora a to się wiąże z jego wyprowadzeniem.

Cena falownika, a cena falownika zależna od mocy silnika.