Znaleziono 2 wyniki

autor: kamar
06 paź 2011, 19:39
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: 4 oś... teoretyczne dywagacje a praktyka?
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 2103

Ja pracuję dość ciężko więc przełożenie musi być samohamowne inaczej nic nie utrzyma.
ślimak choćby najmniejszy, dla mnie jest niezbędny.

FDSA pisze: rezygnacja z toczenia

toczyć to jeszcze można przy większych obrotach, gorzej będzie z frezowaniem po obwodzie
autor: kamar
06 paź 2011, 17:20
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: 4 oś... teoretyczne dywagacje a praktyka?
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 2103

Re: 4 oś... teoretyczne dywagacje a praktyka?

FDSA pisze: Przy testach z frezarką nie obciążony silnik wyrabiał 3000rpm.
To chyba krokowieć z turbodoładowaniem :)
Wg. mnie ukochane krokowce do bezpośredniego napędu nadają się średnio. Zbudowałem kiedyś 4-tą oś do ostrzałki z przełożeniem 1:4. Silnik 4Nm miał powolutku obracać frezem podczas ostrzenia. I niestety tarczka go cofała. Dopiro ślimak 1:10 załatwił sprawę.

Wróć do „4 oś... teoretyczne dywagacje a praktyka?”