Ale się ta budowa rozciągła. Już zapomniałem o tej maszynie a tu taka niespodzianka. Dawaj, dawaj.... spinaj poślady i składaj

Fajne szyny (tramwajowe). Nawet tramwaje na nim są

Nikt Ci nie powie jak masz robić, czy stół czy brama ruchoma.
Trzeba poprzymierzać, pokminić, pomyśleć. Dobrze czasem przyprowadzić kogoś obcego i pokazać mu mniej więcej zamysł a czasem ta obca osoba zauważy jakiś dużo prostszy sposób na rozwiązanie problemu. Już nie raz tak miałem że kombinowałem kilka godzin żeby coś spasować ze sobą i żeby ładnie jeszcze to wyglądało aż w końcu przyszedł ktoś (kompletny laik w temacie mechaniki) i powiedział że po co robię tak jak może to zrobić z drugiej strony na opak i się okazywało ze to genialnie proste było tylko potrzebny był ktoś ze świeżym spojrzeniem na sprawę.

Przy ruchomej bramie trzeba by pewnie dać dwie śruby napędowe na os Y. Przy ruchomym stole wystarczy jedna śruba pod stołem.

Nie wiem co Ci doradzić..... poskładaj to wstępnie na druty i gwoździe, popatrz jak by to ze sobą grało. Wykorzystaj co masz pod ręką a może Cię olśni.

Czeka Cię droga przez mękę. Solidne te klamoty a to niesie ze sobą solidną obróbkę, solidne dźwiganie..... ale może być z tego solidna maszyna.
Musisz znaleźć kogoś kto będzie w stanie porządnie to obrobić.
Na początek proponuję jakoś z grubsza przerysować sobie tą ramę choćby do Sketchup-a. Jak będziesz miał to w 3D to łatwiej będzie coś wykombinować. Można sobie porysować jakieś proste mocowania i wihajstry, puścić śruby i napędy, nawet kolor jakiś wybrać dla maszynki
Belkę okrągłą możesz wykorzystać jako element bramy. Tylko dobrze zaplanować jak to pociąć i ofrezować.
Łatwo nie będzie i tanio też wcale, wiem co mówię... ale wytrwałości..... na początek rysuneczki i przymiarki.
Wiesz, fotki nie do końca oddają kształt tej ramy.
Przydał by się ktoś kto doświadczony w temacie co by na to rzucił osobiście okiem i doradził jak to zgrabnie połączyć.
Sterowaniem się na razie nie martw. Bo to najmniejszy problem na tą chwilę.