Znaleziono 1 wynik

autor: Alvar4
31 sty 2014, 15:38
Forum: Na luzie
Temat: wpadki upadki i wypadki, czyli czego unikajmy
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 9109

Albo na lewych obrotach wierciły. MI jak kiedyś chińskie wiertło 10mm w wiertarce stołowej się zablokowało w materiale to dokładnie od połowy sie wyprostowało i do samego czubka się skręciło w drugą stronę. Wyszło takie śmieszne wiertło Rzymskie.
Co do tokarek to kiedyś jak było zimno w warsztacie wpadłem na pomysł żeby w rękawiczkach wampirkach pracować na niej. No i po toczeniu jeszcze przepoleruje lekko papierkiem ściernym. Ten się zawinął na tulei i zdarło mi cała rękawiczkę w sekundę. Więcej nie zakładam żadnych rękawiczek i koniec z papierem ściernym w łapce na tokarni. Ale tak to jest jak człowiek samouk i nikt mu nie powie że to niebezpieczne jest i że może wciągnąć łapkę (bo przecież papier się ślizga i trze materiał i wydaje się że nie ma prawa się na nim zawinąć).
Innym razem toczenie dużej plastikowej tulei pod dystans pod sprężynę do terenówki.
Trzeba zrobić otwór w środku na wymiar jakieś 90 mm. Wiercenie i potem wytaczanie.
Łeee, to plastik to miękkie, pierdykniemy wióra z 5 mm przybraniem, będzie szybciej.
No i toczymy ale siła skrawania tak urosła w pewnym momencie że tego pucka plastiku wyrwało z uchwytu (wyślizgnął się bo szczęki go nie utrzymały, za duża siła skrawania była) i pierdyknął na szczęście gdzieś za tokarkę w stronę ściany. Zabić by nie zabiło ale można nieźle w ryj czasem oberwać.
Od tego momentu stoję z daleka od uchwytu, nie robię w rękawiczkach, toczę mniejszymi przybraniami i się pilnuję bo to nie są żarty. Najważniejsze to myśleć i starać się wyciągać wnioski z naszych niepowodzeń. Starać się przewidywać co się może złego wydarzyć. Bardzo ważne jest odpowiednio mocne i pewne zamocowanie obrabianego materiału.
Nie pchać paluchów ja maszyna jest w ruchy, choćby wydawało się że nic się nie stanie.
Frezarka czy tokarka wyłączona jak chcemy wymiatać wióry czy obmieść miejsce frezowania żeby zobaczyć powierzchnię obrabianą.
Lepiej zepsuć jeden detal przez niedopatrzenie niż być zanadto wścibskim i pchać łapki co by sprawdzać gładkość powierzchni palcami. Do dotyczy głównie manualnych korbkowych maszyn ale i na CNC amatorskich (bez osłon i stref bezpieczeństwa).
Bezpiecznej pracy Panowie.

Wróć do „wpadki upadki i wypadki, czyli czego unikajmy”