Przy cieńszych blaszkach dysza wytrzymuje dość długo i cięcie trwa o wiele szybciej niż kątówką i tarczą. Przy blasze 10-tce cięcie idzie wolniej i dysza może się szybciej zużyć szczególnie jak operator palnika będzie za szybko ciął lub będzie mu się ręka trzęsła. Wtedy dysza obrywa bo stopiony materiał potrafi wypluwać w kierunku dyszy i operatora co często prowadzi do uszkodzenia dyszy (wytapia się w niej dziura). Polecam ciąć plazmą w słuchawkach i okularach. Dysze do plazmy wyjdą Cię taniej niż tarcze do kątówki. Jak już zaczniesz nią pracować to o szlifierce zapomnisz bo to na prawdę fajne i poręczne urządzenie. Tylko mała uwaga, przy cięciu plazmą na powietrze wytwarza się sporo ozonu co przy braku wentylacji w pomieszczeniu może nam trochę odkazić gardło i płuca i można łatwo nabawić się grypy (ozon ma właściwości bakteriobójcze i odkażające). Przynajmniej ja mam takie doświadczenia, chyba że się mylę i tylko mi się tak wydaje. Najlepiej ciąć przy otwartych drzwiach na zewnątrz. Ozon przy temperaturze pokojowej szybko rozpada się na zwykły tlen dzięki czemu latem mniej się go nawdychamy. Ale nie masz się co martwić, raczej Cię ten ozon nie zabije.

Heh, z rozpędu myślałem, że kolega buduje ploter do plazmy a tu chodzi o samo urządzenie plazmowe do cięcia. Jak masz czas i chęć to kombinuj. Byle to było bezpieczne i w miarę funkcjonalne. Ja osobiście wolałbym kupić plazmę i nie zawracać sobie głowy budową bo jak się policzy czas, materiały i ryzyko że się nie uda to nie wiem czy się to kalkuluje. Najtańszy chiński palnik z przewodem to koszt 100pln + przesyłka, do tego komplet dysz to jakieś 50 do 100 pln.
Jeszcze trzeba mieć jakiś układ który odpali łuk czyli jakiś tam HF czy coś w tym stylu.
Elektrozawór do powietrza też potrzebujesz, jeszcze regulator z osuszaczem by się przydał.
Kawałek wężyka, jakaś szybkozłączka do podłączenia powietrza do palnika. Ze 3 dni siedzenia i kombinowania i może w końcu odpali

Przecinarkę plazmową musisz kupić, nie da rady od tak zbudować tego samemu w garażu. Poszukaj bo na Allegro jest kilka używek, np. jest niebieski Berkers za 1100 pln, mam takiego i działa do dzisiaj. Resztę możesz rzeźbić. W Twoim przypadku to myślę że napędy na jakimś łańcuchu rowerowym i kilku zębatkach, do tego garść Chińskich łożysk po złotówce za sztukę, prowadnice z profili stalowych po których te łożyska będą śmigać. Silniki krokowe można wyszabrować ze starych kser ze złomowiska lub kupić jakieś używki, na Allegro jest tego pełno.
Elektronika to już do wyboru, albo wątpliwej jakości chińczyk za 200 pln albo porządny Zelrp za 400 stówki (szczerze polecam drugą opcję). Do tego z dobry tydzień siedzenia i dłubania w garażu co by jakoś mechanikę poskładać. Bez dostępu do tokarki i wiertarki może być ciężko. Minimalna kwota jaką potrzebujesz to około 2500 zł na plazmę i części do ploterka.
Ale uwierz mi że finalnie może się skończyć nawet na kwocie 5000 bo zawsze wyskakują jakieś dodatkowe koszty. Sprężarki nie liczyłem bo nie wiem czy masz jakąś czy musisz kupić (zrobić).
Taniej i szybciej będzie zlecić komuś cięcie tych detali no chyba że robisz ich kilka set w miesiącu no to może się opłacać budowa maszyny.