Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Zabranie dowodu rejestracyjnego za przepaloną lapmkę pozycyj”
- 24 wrz 2014, 14:20
- Forum: Na luzie
- Temat: Zabranie dowodu rejestracyjnego za przepaloną lapmkę pozycyj
- Odpowiedzi: 78
- Odsłony: 6584
- 23 wrz 2014, 07:20
- Forum: Na luzie
- Temat: Zabranie dowodu rejestracyjnego za przepaloną lapmkę pozycyj
- Odpowiedzi: 78
- Odsłony: 6584
Jeżeli tak zawsze okazujesz swój stosunek do kontrolującego, to nie dziwne, że zawsze ponosisz maksymalne konsekwencje...Policjant z filmiku wręcz modelowo olał zaczepki wesołej młodzieży, ograniczył się do spisania towarzystwa. A mógł wypisać każdemu po 500 mandatu za używanie otwartego ognia w lesie, plus kolejne pięćset od każdego pojazdu, który do tegoż lasu wjechał. Zarówno palenie ognia bliżej jak 50 metrów od lasu, jak i poruszanie się po nim pojazdami mechanicznymi są zakazane. Tymczasem skończyło się na pouczeniu...
- 17 wrz 2014, 08:59
- Forum: Na luzie
- Temat: Zabranie dowodu rejestracyjnego za przepaloną lapmkę pozycyj
- Odpowiedzi: 78
- Odsłony: 6584
ZUS powinien się bilansować - wszelkie podwyżki tak czy siak tego warunku nie spełniają, bo nadal 1/3 wypłat ZUS jest finansowana z budżetu, a nie ze składek.
A co do zabierania dowodu - w piątek jechałem na działkę, mijam radiowóz ukryty z wiatą przystankową, boczna droga piątej kategorii odśnieżania. Radiowóz włącza koguta i rusza za mną. Pan policjant informuje mnie, że nie działa mi jedno ze świateł stop. Sprawdza, czy kierunkowskazy i pozycje świecą, poleca wymienić żarówkę w światłach stop, i oddaje dokumenty. To jest normalna praktyka - jeżeli się nie stawia funkcjonariuszowi, nie tłumaczy, że żyje z naszych podatków, więc powinien nas słuchać etc.
A co do zabierania dowodu - w piątek jechałem na działkę, mijam radiowóz ukryty z wiatą przystankową, boczna droga piątej kategorii odśnieżania. Radiowóz włącza koguta i rusza za mną. Pan policjant informuje mnie, że nie działa mi jedno ze świateł stop. Sprawdza, czy kierunkowskazy i pozycje świecą, poleca wymienić żarówkę w światłach stop, i oddaje dokumenty. To jest normalna praktyka - jeżeli się nie stawia funkcjonariuszowi, nie tłumaczy, że żyje z naszych podatków, więc powinien nas słuchać etc.