Mam w osi X silnik 6,9 Nm zasilany 70 V przez sterownik m860 zapięty na szpilce budowlanej M16. Jak ciut mocniej docisnę jaskółkę, warczy na mnie jak pies, zamiast pracować. A jak jej nie dociskam, to zamocowana do niej oś Y wysoka na pół metra tańczy sobie jak trzcina na wietrze w trakcie pracy. Do toczenia mógłbym ją sporo popuścić bez utraty jakości pracy.

Jaskółki z trapezem 3,1 Nm bez przełożenia nie pociągnie na bank. Nie sprawdzałem jak będzie ze śrubą kulową, ale mam kompletną oś Y na śrubie kulowej i zamkniętych łożyskach liniowych, wykonaną fabrycznie, więc osiową na pewno, i na niej wcale nie za olaboga się te 3,1 Nm sprawują. Jak napisałeś - pracować się da... Ale mało cieszy.

Bezpośrednio na wzdłużnym trapez 22x4 z silnikiem 8,5 Nm, prowadnice liniowe i wózki Rexrotha 25. Na poprzecznym jaskółka napędzana szpilką budowlaną M16 bezpośrednio z silnika 6,9 Nm.

W przystawce frezerskiej silnik 3,1 Nm bezpośrednio założony na fabryczny element posuwu liniowego na wałkach 25 mm i ze śrubą kulową NSK 20x5

Generalnie z tego wszystkiego tylko zetkę mogę zmusić do jazdy szybciej niż metr na minutę.

Silniki 3,1 Nm wystarczyłyby do napędzania tokarki na łożyskach liniowych, czy wózkach, a i tak byłoby to na styku ich możliwości. Jaskółki nie pociągną bez przełożenia, a z przełożeniem obserwowanie jak maszyna jedzie na pusto jest równie emocjonujące jak oglądanie procesu schnięcia farby olejnej.

Nie bardzo, jak chcesz na tej tokarce pracować. O ile ma służyć sporadycznie i lubisz robić dwa czy trzy razy dłużej detal, możesz zastosować sterowniki M54x i zasilanie < 50V. Oszczędzasz ok 300 zł. Silników słabszych jak 4 Nm kupować nie radzę. Ja mam u siebie 8,5 Nm na wzdłużnym i 6,9 Nm na poprzecznym. I wcale nie jest za bogato. Na początek możesz nie kupować modułu encodera, modułu PWM, nie musisz od razu zakładać śrub kulowych. Od biedy można sobie poradzić bez płyty głównej do sterowników. Ale to oszczędność stu złotych, a niewygoda duża, i zagrożenie dla płyty głównej komputera w razie przepięcia.

[ Dodano: 2013-10-22, 23:25 ]

olowitt pisze:Można uruchomić te silniki bez sterownika tylko przez laptopa?

Nie

Stukaj do użytkownika markcomp77 - jest też na Allegro. Zrobi ci kompletną skrzynkę z elektroniką, albo sprzeda elementy do samodzielnego montażu.

Oprogramowanie - LinuxCNC, zapomnij o Machu.

Silniki - 4-8 Nm, sterowniki M860, zasilanie 70 V, płyta główna, moduł encodera, moduł PWM

Koszt elektroniki - ok 2-3 tysiące, zależy czy kupisz gotowe sterowanie, czy elementy do samodzielnego montażu.

Dojdzie jeszcze konieczność wymiany śrub na kulowe.

Roboty możesz robić etapami, nie trzeba kupić i zamontować od razu wszystkiego.

Do silnika przyda się falownik.