ma555rek pisze:Nie łap mnie za słówka tylko pisz o metodzie bo tego dotyczy rozmowa.
A w metodzie nie ma znaczenia głowica czy uchwyt, wałek duży czy mały.

Metoda kamara jest prosta jak drut - nóż bazowy jest na stałe w oprawce, i na stałe ma ofsety zero. Pozostałe noże są wymiarowane i ofsetowane w stosunku do tego noża. W razie bum kamar zakłada nóż bazowy, zeruje go na materiale - fizycznie. I ma resztę noży już zofsetowaną prawidłowo w stosunku do materiału aktualnie założonego w uchwyt. I guzik go obchodzą współrzędne maszynowe - o te ma się martwić maszyna, a nie operator.

Też nie mam na tokarce żadnych krańcówek i wcale za nimi nie tęsknię.

@ma555rek - markujesz... Stań do tokarki, zrób parę skomplikowanych detali jednostkowych, zrozumiesz. W dużej serii z taniego materiału można zrobić kilka sztuk na próbę, zanim się maszyny nie ustawi. Ale jak masz na maszynie coś wartego parę tysięcy, to tylko pomiar rzeczywisty efektu pracy jest miarodajny.