praktyka

Nie ma co pytać na PW, po to jest forum, żeby pytać i odpowiadać na nim, niech i inni skorzystają.

Jak planujesz jakiś zestaw, to dobierasz elementy kompatybilne - czyli silnik i falownik w zbliżonych parametrach. Wrzecionio ma mieć 1,5 kW - kupujesz silnik 1,5 kW z możliwością spięcia w trójkąt, i falownik 1,5 kW jednofazowy - i musi działać. Zadziała też w różnych niestandardowych konfiguracjach, ale wtedy o efektywności całości zadecyduje najsłabsze ogniwo.

Często o tym decyduje okazja, albo cena - mój zestaw silnik i falownik kosztował mnie w sumie 300 zł. 200 dałem za falownik, 0,75 kW, 100 za silnik 0,75 kw. W międzyczasie zupełnie za darmo pozyskałem silnik 1,1 kW, i sprzedałem tamten mały za stówkę. Czyli dziś mam pracujący zestaw za 200 zł. Chyba nie muszę mówić, że na siebie już wielokrotnie zarobił. Przymierzam się do zakupu falownika ok 1,5 kW, najlepiej wektorowego, ale znowu poczekam na okazję.

Silnik 1,1 kW 900 obrotów spięty w trójkąt i napędzany z falownika 0,75 kW toczy mi w stali bez problemu. Przełożenie 1 do 2,5. Napędzany z tego samego falownika silnik 0,75 kW 2800 obrotów radził sobie dopiero przy przełożeniu 1 do 14

Nie jest to do końca zgodne z teorią, ale w praktyce da się zasilać falownikiem silnik sporo większy, niż nominalne parametry falownika, i spięty w gwiazdę zamiast w trójkąt. Oczywiście - nie jest to zalecane. Ale nic złego się nie dzieje.