Znaleziono 3 wyniki

autor: MlKl
23 lis 2012, 15:31
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: PROMA SPA-500 na CNC
Odpowiedzi: 6
Odsłony: 1506

Ja mam 6,9 Nm na śrubie trapez 22x4 bezpośrednio z 50 volt i sterownika M545. Silnik 1,1 kW. na poprzecznym mam 3,1 Nm na szpilce budowlanej M12.

O ile w normalnej pracy na wzdłużnym rzadko zdarza się pogubić kroki, to na poprzecznym bardzo często, przy radełkowaniu to wręcz norma.

Dlatego dla zastosowań profesjonalnych zalecam jednak jak wyżej. Podobnie jak silnik - dałbym 1,5 do nawet 3 kW. nie dlatego, że aż tyle zawsze potrzeba, ale dlatego, żeby nie mieszać paskami i kołami pasowymi, tylko mieć dość momentu na pełnym zakresie obrotów. To zawsze jest jakiś kompromis, mnie w tej chwili jeszcze brakuje i momentu, i obrotów.
autor: MlKl
23 lis 2012, 00:54
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: PROMA SPA-500 na CNC
Odpowiedzi: 6
Odsłony: 1506

Jest kilka wątków - przeróbka Nutola, przeróbka OUS1, przeróbki TUC-a i Poręby, mój wątek o tokarce CNC ze złomu.

Ogólnie - jak chcesz robić w stali, to potrzebujesz silnik ok 0,75 kW do 1,5 kW i odpowiedni do niego falownik. Silnik najlepiej wolnoobrotowy z podwyższonym momentem startowym.
Na posuwie wzdłużnym dałbym silnik 8 Nm, na poprzecznym 4 Nm, zasilane z 70 volt. Sterowniki M880 lub równorzędne. Płyta główna z wyjściem na falownik, encoder trzeba zrobić.

O elektronikę zastukaj do kolegi Marckomp78 tu na forum. Śruby pociągowe musisz wymienić na kulowe. Jako magazyn narzędzi można wykorzystać imak szybkozmienny typu Multifix. Kolega na forum oferuje do Nutola imaki nieco innej konstrukcji, ale trudno z nimi się w setce zmieścić. O pracy w setkach nożami montowanymi na zwykłym imaku zapomnij, chyba, że chodzi o bardzo proste detale wykonywane jednym nożem.
autor: MlKl
23 lis 2012, 00:17
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: PROMA SPA-500 na CNC
Odpowiedzi: 6
Odsłony: 1506

Wszystko zależy od zbyt wielu czynników, żeby to wycenić na biegu. Jeżeli chcesz poważnie na tym pracować i być zadowolonym, to te 3500 jest raczej absolutną dolną granicą. Co prawda da się to zrobić i za połowę tej sumy, ale wtedy trudno mówić o dokładności, jakiej oczekujesz i wygody pracy.

Potrzebujesz komputer, program do obsługi, silniki krokowe, sterowniki, zasilacz, płytę główną, encoder, falownik, śruby kulowe, i sporo robocizny. A do wygodnej pracy potrzeba jeszcze imak szybkozmienny.

A to dopiero początek wydatków, bo szybko się przekonasz, że oprzyrządowanie tokarki potrafi wielokrotnie przekroczyć jej wartość i nadal nie masz wszystkiego, co ci potrzebne.

Wróć do „PROMA SPA-500 na CNC”