Aż tak dobrze to nie ma - silniczek jest słabiutki, z wycięciem kanałka się schodzi sporo. Ale zawsze lepiej i wygodniej, niż pilnikiemIMPULS3 pisze:No, no,jeszcze precyzyjny obrót wrzeciona i kolega będzie mógl dlutować wielokliny albo inne ksztaltowe otwory.I zaklady w okolicy upadną.

Tu akurat cena przyzwoita - 20 zł od kanałka, maszynka i tak by stała bezczynnie. A tak - siedzę se w necie, raz na godzinkę założę nowe kółko, i nacisnę R. Przyjemne z pożytecznym
